Mariusz Olech, który według dziennikarzy "Wprost" miał współpracować z Marcinem P. i pomagać w wywożeniu złota do Niemiec, twierdzi, że nigdy w życiu nie widział właściciela Amber Gold.
- Nigdy w życiu nie zamieniłem z nim ani jednej rozmowy telefonicznej, nie wysłałem żadnego sms-a, więc nie wiem, skąd bierze się to pomówienie - mówił w rozmowie z RMF FM.
Mężczyzna powiedział też, że otrzymuje telefony, w których "podstawieni, którzy się nie przedstawiają, składają terminy, żeby zwrócić pieniądze do Amber Gold". Dodaje, że mówią, że jeżeli ich nie zwróci, będzie miał "olbrzymie problemy".
Zapytany, jak ocenia informację, że złoto Amber Gold miało być wożone samolotem do Hamburga, powiedział, że jest to dla niego sytuacja patowa. - Ja mogę tylko jednoznacznie stwierdzić, że od 5 lat nie byłem w Hamburgu, także to jest dla mnie wyznacznik tego wszystkiego, a reszta - to już należy się domyślać - powiedział.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?