Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Malbork - Tczew: Stoczniowcy w sądzie walczą o pieniądze

Anna Szałkowska
W IV Wydziale Pracy malborskiego Sądu Rejonowego rozpoczęły się rozprawy tczewskich stoczniowców, którzy domagają się wypłaty zaległych wynagrodzeń od listopada ub.r. Pierwsza rozprawa odbyła się w czwartek, dwie kolejne w piątek. Szykują się następne.

Przypomnijmy, tczewska stocznia jeszcze do połowy ubiegłego roku była pod zarządem syndyka masy upadłościowej Stoczni Tczew sp. z o.o. Pod koniec lipca na mocy umowy przedwstępnej pracowników wraz z majątkiem przejęła spółka celowa Zrembu Chojnice, która z czasem otrzymała nazwę Stocznia Tczew SA.

Umowa miała być sfinalizowana w kwietniu br., ale tak się nie stało. Pracownicy tylko do listopada 2010 r. otrzymywali wynagrodzenie od swojego nowego pracodawcy. Potem wypłata pensji ustała.

W czwartek sąd zaczął rozpoznawać pozwy o wypłatę zaległych wynagrodzeń, które wnieśli stoczniowcy. Na wniosek sądu stawili się też przedstawiciele obu spółek stoczniowych.

W piątek przesłuchano kilkunastu pracowników stoczni. Zeznawali oni, jak wyglądała sytuacja w zakładzie po podpisaniu umowy przedwstępnej.

Z uwagi na to, że rozprawy dotyczą tego samego, najprawdopodobniej wszystkie, oprócz pierwszej, zostaną zawieszone po wstępnych przesłuchaniach. W piątek na wniosek jednej ze stron decyzję o zawieszeniu podjęto podczas obu rozpraw.

- Chodzi o to, aby usprawnić pracę oraz nie powtarzać się podczas kolejnych rozpraw - tłumaczyła sędzia Irena Grochola, która przewodniczyła rozprawie. - To skróci ich przebieg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki