Malbork: Kolejne wydłużenie terminu negocjacji sprzedaży Malmy

Syndyk VVQFDE (była Malma sp. z o.o.) już dwukrotnie w przetargu próbował sprzedać majątek dawnego słynnego producenta makaronów. Oba przetargi zostały unieważnione i ogłoszono negocjacje z wolnej ręki. One miały się zakończyć w grudniu ub.r., ale tak się nie stało.

Sędzia komisarz nadzorująca działania syndyka zgodziła się na ich wydłużenie do końca stycznia. Teraz historia się powtarza.

- Postępowanie w sprawie negocjacji zostało przedłużone do 15 marca, w związku z czym udzielenie odpowiedzi na kolejne zadane przez pana pytania będzie możliwe po tym terminie - wyjaśnia sędzia Teresa Karczyńska-Szumilas w zastępstwie rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Kolejne pytania, czyli między innymi: czy, ewentualnie kto, za ile i który zakład dawnej Malmy kupił. Wiadomo, że było pięciu oferentów, w tym Krajowa Spółka Cukrowa Polski Cukier. Gdy informacja o jej udziale w negocjacjach została upubliczniona w styczniu b.r., władze KSC nie chciały komentować tego faktu. Są jednak przesłanki, by sądzić, że spółka, prowadząca w Malborku jedyną cukrownię na Pomorzu może być zainteresowana majątkiem Malmy. Marek Dereziński, nowy prezes KSC, po objęciu posady wypowiadał się na łamach firmowego czasopisma na temat profilu działalności: "Jednym z naszych celów strategicznych jest budowa silnej grupy rolno-spożywczej, która z sukcesem mogłaby konkurować zarówno na rynku cukru, jak i rynkach komplementarnych do naszej podstawowej działalności".

KSC jest bliska przejęcia młynów w Stoisławiu koło Koszalina, należących do Skarbu Państwa. A czy nadal jest poważnym kandydatem do kupna majątku byłej Malmy - tego nie wiemy. Na obecnym etapie ani syndyk, ani sąd nie udzielają szczegółowych informacji na temat trwających negocjacji.