Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Budziłek, bramkarz Lechii Gdańsk: W piłce nożnej o wyniku decydują szczegóły

Paweł Stankiewicz, Wrocław
Łukasz Budziłek
Łukasz Budziłek Fot. Karolina Misztal/Polska Press/Dziennik Bałtycki
Łukasz Budziłek, bramkarz Lechii Gdańsk, dobrze zaprezentował się we Wrocławiu ze Śląskiem. Nie zdołał jednak obronić strzału Flavio Paixao i biało-zieloni wrócili do Gdańska bez punktów.

- Cieszę się, że udało mi się wybronić piłkę w akcji Grajciara, ale też nie jestem zadowolony z sytuacji, po której Śląsk strzelił bramkę - przyznał po meczu Budziłek. - To był bardzo precyzyjny strzał zza pleców Piotrka Grzelczaka i piłka szurnęła mi jeszcze po rękawicach. Piotrek na pewno nic więcej nie mógł zrobić. Szkoda tej jeden sytuacji, ale w piłce nożnej szczegóły decydują o wyniku i tak też stało się w meczu we Wrocławiu po strzale Flavio Paixao tuż przy krótkim słupku. I to Śląsk cieszy się z trzech punktów, a nie my.

Bramkarz biało-zielonych żałował sytuacji z pierwszej połowy.

- Mieliśmy przynajmniej dwie dobre szanse. I do tego strzał Stojana Vranjesa z rzutu wolnego. Mariusz Pawełek zrobił wcześniej ruch i gdyby tylko Stojan trafił w bramkę, to byśmy cieszyli się z prowadzenia w tym meczu. Czy z końcowego zwycięsta także, to w dalszych minutach meczu by się wyjaśniło - przyznał Łukasz.

Lechia w pozostałych dwóch kolejkach będzie walczyć, aby zagrać w kwalifikacjach Ligi Europy.

- Jak ktoś patrzył w tabelę, to wydawało się, że mecz we Wrocławiu będzie najłatwiejszy. Przegraliśmy go i będziemy musieli szukać punktów z Legią Warszawa u siebie i z Jagiellonią w Białymstoku. Sytuacja jest taka, że musimy wygrać pozostałe dwa mecze i liczyć na to, że wyniki dobrze się ułożą. Myślę, że do ostatniej kolejki będzie się rozstrzygało, kto zagra w europejskich pucharach - zakończył Budziłek.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki