Po raz drugi w historii Lotto Challenge Gdańsk 2022
W niedzielę, 19 czerwca na dystansie średnim Lotto Challenge Gdańsk 2022 triumfował Hiszpan Pablo Dapena Gonzalez z czasem 3 godzin, 44 minut i 47 sekund. Drugie miejsce zajął Ukrainiec Sergij Kuroczkin (3:49.22), a trzeci był Kacper Stępniak (3:51.02). Wśród kobiet najlepsza okazała się Włoszka Margie Santimaria - 4:20.02. Za nią sklasyfikowane na podium zostały Paulina Kotfica (4:27.17) oraz Maria Cześnik (4:28.54).
– To był dla mnie niesamowity wyścig. Mam krótkie nogi i muszę przyznać, że podczas pływania trudno mi było dotrzymać kroku czołówce. Ale udało się być pierwszej grupie i na trasie kolarskiej współpracowaliśmy we trzech, oczywiście zgodnie z przepisami, co było bardzo fajne. Specjalnie chcę też podziękować kibicom za wspaniały doping na całej trasie – przyznał zwycięzca z Hiszpanii.
– W zeszłym roku byłem tutaj siódmy, dzisiaj udało się wywalczyć duże lepsze miejsce. Chociaż była ochota na wyższą lokatę, bo jechaliśmy we trójkę na rowerze ze sporą przewagą nad resztą stawki. Pablo był dzisiaj nie do pokonania, ale drugie miejsce było w zasięgu, niestety dzisiaj dyspozycja nie na to pozwoliła – powiedział pochodzący z Bydgoszczy Kacper Stępniak.
– Jestem bardzo zadowolona, troszkę nie poszło mi dzisiaj pływanie i straciłam, ale na szczęście udało mi się dogonić inne zawodniczki. Na rowerze starałam się pojechać jak najmocniej, żeby jak najwięcej nadrobić. Niestety, Margie miała dzisiaj tzw. „dzień konia” i odjechała nam na ponad 4 minuty, co już było nie do nadrobienia w biegu. Cieszę się z drugiego miejsca, tym bardziej, że tydzień temu też startowałam „na połówkę”, więc mój organizm nie był tak w 100 procentach wypoczęty. Potwierdzam, że po tym sezonie kończę swoją profesjonalną karierę – powiedziała na mecie Paulina Kotfica.
Lotto Challenge Gdańsk po raz drugi w międzynarodowym wydaniu
Triathloniści mają do wyboru trzy dystanse – rozgrywane w sobotę sprint (750 m pływania, 20 km jazdy rowerem, 5 km biegu) i klasyczny dystans olimpijski (1,5 km – 40 km – 10 km) oraz niedzielny dystans średni (1,9 km – 90 km – 21,1 km). Na rozgrzewkę przed weekendowymi zmaganiami zawodowców, w triathlonowym miasteczku przy molo w Gdańsku Brzeźnie. W piątek swoich sił w Trefl Aquathlon Gdańsk mogły spróbować dzieci i młodzież w dwuboju (pływanie i bieg) na dystansach dostosowanych do wieku uczestników.
– Zdobycie w ubiegłym roku w naszym debiucie w serii Challenge nagrody Race of The Year obliguje nas do tego, żeby trzymać poziom. To impreza niezwykle ważna dla miasta Gdańska. Poza aspektem sportowym ważny jest także ten promocyjny i gospodarczy. W tym roku rozszerzyliśmy imprezę także o sprint i dystans olimpijski. Cieszę się, że nasz partner tytularny, Totalizator Sportowy, właściciel marki Lotto, zostaje z nami - powiedział Leszek Paszkowski, dyrektor Gdańskiego Ośrodka Sportu, współorganizatora zawodów.
- Jesteśmy szczęśliwi, że powracamy z zawodami do Gdańska po przerwie pandemicznej. Bardzo dziękuję wszystkim partnerom i sponsorom, ale przede wszystkim zawodnikom, którzy w nas wierzą i wracają do Gdańska. Już w zeszłym roku poprzeczka została przez organizatorów zawieszona bardzo wysoko, a jestem przekonany, że teraz będzie jeszcze lepiej. Fakt, że Lotto Challenge Gdańsk został wybrany najlepszą imprezą naszego cyklu w 2021 roku spowodował, że jeszcze więcej zawodników z Europy przyjechało w tym roku do Gdańska. Zawsze z dumą podkreślam, że inne dyscypliny się uprawia, a triathlonem się żyje. Ten sport staje się stylem życia – przekazał Zibi Szlufcik, prezes Challenge Family.
- Szczególnie cieszy nas zaufanie zawodników. Jeśli w tak trudnym czasie mamy 20% wzrost liczby uczestników, to najlepiej zaświadcza o jakości imprezy, jej poziomie i uznaniu wśród zawodników. Termin organizacji zawodów w połowie czerwca wybraliśmy celowo, żeby po rozpoczęciu wakacji zapewnić już turystom w Trójmieście nieograniczony dostęp do plaż i morza - dodał Adam Greczyło, dyrektor Lotto Challenge Gdańsk 2022.
Zawodom Lotto Challenge Gdańsk towarzyszy również charytatywne wydarzenie, Sztafeta Nadziei. Dzięki tej współpracy z każdego wpisowego na zawody 112 złotych przekazane zostało na rzecz Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci w Gdańsku.
– Sztafeta Nadziei poświęcona jest pamięci mojego syna Krzysia, którego lekarzem prowadzącym była Ania Synakiewicz. Przyjaźń, która się narodziła w trakcie jego leczenia pozwoliła na wejście w szersze relacje pomiędzy naszymi rodzicami. A że brakowało im do sztafety pływaka, to zaproponowali to mnie. Gorąco zachęcam do wsparcia zarówno duchowego, jak i materialnego Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci w Gdańsku – powiedział Marek Hejnowski, uczestnik Sztafety Nadziei.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?