Mnóstwo rażących błędów, fatalna postawa na przyjęciu - zwłaszcza na tle przeciwnika - oraz znakomita dyspozycja w ataku Michała Kaczyńskiego sprawiły, że Lotos Trefl przegrał pierwszą odsłonę. Gdańszczanie wypadli słabo, mimo iż mieli naprawdę obiecujący początek. Nasi siatkarze blokowali, dobrze atakowali, lecz szybko dopadł ich marazm. Nawet zryw Wojciecha Żalińskiego, po którym żółto-czarni odrobili sporą część strat, w końcowym rozrachunku niczego nie zmienił.
Co gorsza, Lotos Trefl jeszcze bardziej obniżył loty. Doprawdy ciężko było wyjaśnić postawę podopiecznych Radosława Panasa, którzy zagubili się totalnie i dostali prawdziwe lanie. Gdańszczanie nie stanowili żadnego zagrożenia w ataku, marnowali zagrywkę, popełniali wprost dziecinne błędy. Bynajmniej nie był to efekt świetnej gry częstochowian. Akademicy grali przyzwoicie, wciąż mogli liczyć na Kaczyńskiego, ale nasi siatkarze zmagali się sami ze sobą. 41-letni szkoleniowiec gdańskiej drużyny próbował wprawdzie na wszelkie sposoby obudzić podopiecznych - prosił o czas, szeroko rotował składem - lecz to wszystko było na nic.
Z większym animuszem, zaangażowaniem żółto-czarni przystąpili do gry po przerwie. Gdańszczanie rozpoczęli od potężnego uderzenia - widać było poprawę w ataku. Tyle że to wszystko trwało dosłownie kilka minut. Z czasem zawodnicy Panasa znowu zaczęli grać fatalnie - łatwymi błędami ułatwiali pogoń akademikom, którzy szybko podnieśli się po ciosie. Lotos Trefl zaprzepaścił szansę na przedłużenie rywalizacji dopiero w samej końcówce, bo w ofensywie znów był bezzębny. To już druga taka klęska naszych siatkarzy - całkiem niedawno żółto-czarni ulegli w trzech setach Effectorowi Kielce.
Lotos Trefl Gdańsk - AZS Częstochowa 0:3 (21:25, 13:25, 23:25)
Lotos Trefl: Łomacz, Żaliński, Gawryszewski, Jarosz, Wierzbowski, Zajder, Rusek (libero) oraz Mikołajczak, Milczarek, Stolc, Stępień.
AZS: Kozłowski, Murek, Marcyniak, Kaczyński, Bąkiewicz, Vesely, Bik (libero) oraz Bednorz, Kaźmierczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?