Żółto-czarni zdają się być ostatnio w nieco lepszej dyspozycji. Podopieczni Dariusza Luksa wygrali dwa mecze z rzędu, co udało im się po raz pierwszy w tym sezonie. Co więcej, powód do radości mieli też kibice, którzy niedawno zobaczyli pierwszy triumf Lotosu Trefla w Ergo Arenie.
To wlało optymizm w szeregi gdańszczan. Zwłaszcza że żółto-czarni mają coraz większe szanse na upragniony awans do fazy play-off. Aktualnie nasza drużyna zajmuje ósmą lokatę, ale przy odrobinie szczęścia i umiejętności mogą nawet przesunąć się na siódmą pozycję.
By zamiary przekuć w czyn, należy wygrywać u siebie. W piątek gracze Luksa staną przed kolejną okazją na powiększenie swojego dorobku (dotąd uzbierali 14 punktów). Nie ma co owijać w bawełnę - przeciwnik uchodzi za wymagającego, w tabeli zdystansował Lotos Trefl już dawno, ale... to gdańszczanie wygrali pierwsze starcie.
AZS Politechnika Warszawska to jedna z największych niespodzianek obecnego sezonu. Podopieczni Jakuba Bednaruka są na szóstej pozycji, lecz depczą po piętach Skrze Bełchatów, Asseco Resovii Rzeszów czy Jastrzębskiemu Węglowi. Akademicy mieli walczyć o utrzymanie, gdyż przed sezonem odmłodzono i osłabiono drużynę, ale nie zawsze pieniądze oznaczają sukces. Ten zespół to dobitny dowód na to, że nawet mniejszym nakładem można wygrywać i sporo osiągnąć. Oby tylko stołeczna ekipa, która ostatnio jest chimeryczna, nie pokazała silnego oblicza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?