18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lotos Gdynia przegrał z UMMC Jekaterynburg 62:80 (galeria zdjęć)

Patryk Kurkowski
Rosyjski gigant UMMC Jekaterynburg z Agnieszką Bibrzycką w składzie pozbawił wszelkich złudzeń mistrzynie Polski, wygrał w Gdyni aż 80:62 i umocnił się na prowadzeniu w grupie B Euroligi kobiet.

Z nastawieniem pokazania pazurów wyszły na parkiet w większości bardzo młode i niedoświadczone w meczach z tak ciężkim rywalem koszykarki Lotosu. Podopieczne Dariusza Raczyńskiego nie miały problemu z realizacją założeń taktycznych, wykorzystywały świetną postawę podkoszowych Sandory Irvin i Milki Bjelicy, w efekcie dość niespodziewanie po kilku minutach gospodynie prowadziły 11:8. Był to właściwie jedyny podryg w wykonaniu naszych zawodniczek, które później zostały zdominowane przez jedną z najlepszych drużyn na Starym Kontynencie. Caddie Pondexter wyprowadziła UMMC Jekaterynburg na wysokie prowadzenie, wszak już po 10 minutach gry przyjezdne wygrywały 27:17.

Na tym się jednak nie skończyło. Agnieszka Bibrzycka i spółka szły za ciosem - agresywną obroną wymuszały straty, nie pozwalały na egzekucję założeń przedmeczowych, wygrywały walkę o zbiórkę, w ataku słabsze rywalki ogrywały bezlitośnie, trener Raczyński zaradzić temu nie umiał. Choć podopieczne Gundarsa Vetry nieco straciły na skuteczności, to mimo wszystko i tak znacząco podreperowały swój dorobek. Głównie dlatego, że wybornie spisywał się duet podkoszowych Ann Wauters i Sandrine Gruda.
Po przerwie niewiele się zmieniło, bo nadal to lepiej dysponowanym zespołem był UMMC, choć trzeba przyznać, że wysokie prowadzenie nieco rozluźniło szybki obronne tej drużyny. Pondexter i Wauters dopilnowały, by przewaga była na odpowiednio wysokim poziomie. Gdynianki raz zerwały się na zryw, zbliżyły się na odległość 15 punktów, ale wówczas w hali zapanowała ciemność, bo doszło do awarii oświetlenia. Koszykarki szybko wróciły do gry, lecz w trzeciej odsłonie nie zdołały już dopisać kolejnych punktów.

Definitywny koniec Lotosu nastąpił w ostatniej partii. Podopieczne Raczyńskiego nie mogły przez ponad 240 sekund przełamać indolencji rzutowej, a kiedy wyszły już z impasu, to było za późno na jakąkolwiek poprawę wyniku.

Była to już druga porażka mistrzyń Polski w Eurolidze, w efekcie zajmują one ostatnie, szóste miejsce w grupie C. W kolejnym meczu gdynianki podejmą Gospic Croatia.


Lotos Gdynia - UMMC Jekaterynburg 62:80 (17:27, 11:17, 22:21, 12:15)

Lotos: Bjelica 11 (1), Irvin 10, Wright 10, Babkina 9 (1), Jujka 8, Kaczmarska 5, Ziętara 4, Mieloszyńska 3 (1), Tomiałowicz 2, Sosnowska 0, Misiuk 0.

UMMC: Pondexter 22 (4), Wauters 17, Gruda 13, Bibrzycka 9 (1), Langhorne 5, Arteszyna 4, Dumerc 4, Nolan 4, Ostruszkowa 2, Vidmer 0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki