Do podziału jest 127 miejsc rezydenckich, czyli etatów finansowanych przez Ministerstwo Zdrowia. Kto rezydenturę zdobędzie, będzie miał z czego żyć przez najbliższych kilka lat ucząc się i pracując w którejś z placówek służby zdrowia na Pomorzu. Część młodych lekarzy nie ukrywa - jeśli nie będą mieli możliwości zdobycia specjalizacji w kraju, wyjadą uczyć się i leczyć chorych za granicą.
- Tak wielu młodych lekarzy jeszcze do LEP-u u nas nie przystępowało - przyznaje Elżbieta Mówińska, kierownik oddziału szkoleń pracowników medycznych w Wydziale Zdrowia Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku. - Jego uczestników trzeba więc było podzielić na grupy, które będą pisać ten egzamin aż w pięciu salach. W ciągu czterech godzin muszą odpowiedzieć na 200 pytań z wiedzy, którą zdobywali przez sześć lat studiów.
- Liczba miejsc specjalizacyjnych jest większa niż rezydentur i przekracza 300 - zastrzega Elżbieta Mówińska. - Teoretycznie osoba, która zda LEP, ale rezydentury nie uzyska, może zdobywać specjalizację w trybie umowy cywilnoprawnej, na studiach doktoranckich, a także w wolontariacie.
- Problem w tym, że etat w szpitalu to dziś marzenie ściętej głowy - przyznaje dr Roman Budziński, przewodniczący Okręgowej Rady Lekarskiej w Gdańsku. Szpitale się restrukturyzują, zwalniają kogo się da, a jeśli już zatrudniają, to jedynie specjalistów, i to na kontrakty. Tymczasem na studiach doktorskich lekarz "zarabia" 1000 zł, a naukę musi godzić z darmową pracą w szpitalu, w którym robi specjalizację. Nic więc dziwnego, że coraz więcej zdesperowanych młodych lekarzy wyjeżdża za granicę, gdzie mają o wiele większe możliwości specjalizowania się w wymarzonej przez siebie dziedzinie.
Kilka dni temu na biurko ministra zdrowia trafiła petycja podpisana przez osiem tysięcy lekarzy i studentów medycyny. Akcję zbierania podpisów zorganizowało konsylium24.pl. Domagają się oni m.in. umożliwienia absolwentom wydziałów lekarskich specjalizowania się w wybranej przez nich dziedzinie przez zapewnienie wystarczającej puli rezydenckich miejsc specjalizacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?