Sezon jeszcze się nie skończył i biało-zieloni wciąż walczą o mistrzostwo Polski. W klubie jednak już myślą o nowych rozgrywkach.
CZYTAJ TAKŻE: W Lechii będą letnie wzmocnienia
- Jesteśmy dumni i bardzo zadowoleni z wyniku osiągnięto przez zespół, choć sezon jeszcze trwa i wszystko jest możliwe - mówi Janusz Melaniuk, dyrektor sportowy Lechii. - Drużyna wystąpi w europejskich pucharach, więc wzmocnienia są konieczne. Mogę już powiedzieć, że naszym nowym zawodnikiem został Żarko Udovicić, który z klubem związał się dwuletnim kontraktem.
31-letni Serb grał od 2015 roku w Zagłębiu Sosnowiec. W minionym sezonie strzelił dziewięć goli i zanotował osiem asyst.
- Jeśli dzwoni do ciebie zdobywca krajowego pucharu, decyzja może być tylko jedna. Taka szansa zdarza się tylko raz w życiu. Niestety, Zagłębie Sosnowiec nie utrzymało się w Lotto Ekstraklasie, ale w przyszłym sezonie będę w Lechii walczył o najwyższe cele. Chcę wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie, a później grać i chciałbym powtórzyć statystyki z tego sezonu. Europejskie puchary to dla mnie coś nowego, ale jestem optymistycznie nastawiony - powiedział Udovicić.
To wzmocnienie chwali Piotr Stokowiec, szkoleniowiec biało-zielonych.
- Żarko doceniliśmy za jego okres gry w Polsce. Ma bardzo dobre statystyki. To zawodnik, który nam pasuje pod względem budżetu, zna polską ligę i język. Obserwowałem go od dawna i to jeden z najbardziej wytrzymałych i najszybszych zawodników w lidze i cały czas gra. Jest w stanie wypełnić kontrakt grając na najwyższym poziomie, a nie możemy opierać się tylko na Filipie Mladenoviciu - wyjaśnił trener Stokowiec.
Gdański klub szykuje kolejne wzmocnienia. Z zespołu odejdzie Konrad Michalak, a wpływają też pytania w sprawie innych zawodników.
CZYTAJ TAKŻE: Gdzie można oglądać mecz Lechii z Zagłębiem
- Pracujemy nad kolejnymi transferami. Z zawodników wypożyczonych wróci prawdopodobnie Romario Balde, a w kwestii pozostałych nie mogę się na razie wypowiedzieć. Nie prowadzimy rozmów w kwestiach Razacka Traore i Antonio Colaka, a w sprawie Macieja Gajosa na razie nie chcę się wypowiadać. Do Lechii nie wróci Rafał Janicki. Mogę potwierdzić za to, że są prowadzone rozmowy w kwestii pozyskania Mario Malocy. Do klubu wpływają oferty dla naszych zawodników, ale nie mogę powiedzieć, czy dojdzie do transferów. Sytuacja jest inna niż przed rokiem i klub nie musi już sprzedawać piłkarza, aby ratować finanse - powiedział Melaniuk.
Wróćmy jednak do niedzielnego meczu. Lechia wciąż jest w grze o mistrzostwo Polski, bowiem traci trzy punkty do prowadzącej Legii Warszawa i dwa do Piasta Gliwice. To także okazje do rewanżu, bowiem gdańszczanie w tym sezonie w Gdańsku zremisowali 3:3, a w Lubinie wygrało Zagłębie 2:1.
- Dobrze graliśmy w tych dwóch meczach. Nie mam nic przeciwko, żeby tym razem lepiej grało Zagłębie, ale trzy punkty zostały w Gdańsku. Wierzę, że gra o mistrzostwo będzie toczyć się do końca. Nie będzie innej Lechii, niż ta, co przez cały sezon. Chcemy uszczelnić defensywę i dawać więcej konkretów w ofensywie. Pracowaliśmy nad tym, żeby było więcej strzałów na bramkę. Możemy powalczyć o coś więcej i chcemy z tego skorzystać, żeby dać radość kibicom . Trenujemy po to, żeby wygrywać. Porażka z Cracovią sprawiła, że nie potrafię cieszyć się, jak po zdobyciu Pucharu Polski. Musimy szybko wrócić na zwycięską ścieżkę. Wygrywanie jest jak narkotyk - zakończył Stokowiec.
Tańce i śpiewy w centrum Amsterdamu. Kibice Tottenhamu świętowali awans do finału Ligi Mistrzów
STORYFUL / x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?