Lech Wałęsa powinien przestać być patronem Portu Lotniczego Gdańsk? [DWUGŁOS]

Jako Prawo i Sprawiedliwość popieramy zgłoszony przez komitet pomysł zmiany nazwy lotniska. Przypomnę, że już wcześniej Prawo i Sprawiedliwość występowała z podobną propozycją, ale dotychczas nie została ona zaakceptowana. Ten opór wynika z układu właścicielskiego, gdzie prezydent Gdańska Paweł Adamowicz i marszałek Mieczysław Struk mają większość w spółce zarządzającej lotniskiem.

Lech Wałęsa przestanie być patronem lotniska w Gdańsku? Jest wniosek

Zmiana patrona jest w pełni uzasadniona.Wykonana na zlecenie Instytutu Pamięci Narodowej ekspertyza donosów znalezionych w domu generała Kiszczaka pokazała, że Lech Wałęsa nie rozliczył się ze swoją przeszłością i nadal - niestety - się jej wypiera. Jest to szczególnie bolesne dla ludzi, którzy działali w Solidarności i pamiętają tamte czasy.

Oczywiście, mam świadomość, że postać Lecha Wałęsy jest inaczej odbierana w Polsce, inaczej w świecie, gdzie jest uważany za symbol Solidarności, niemniej w imię prawdy zmiana patrona powinna nastąpić. Być może byłaby to okazja do uhonorowania całego ruchu Solidarności.

Kazimierz Koralewski, radny Gdańska z PiS

Not. Marek Adamkowicz

To jest niepoważna inicjatywa ludzi, którzy chcą własne nazwisko wypromować na robieniu awantury. Społeczny Komitet Budowy Pomnika Poległych Stoczniowców 1970 był w historii jeden autentyczny. A ten komitet to jakieś kółko wzajemnej adoracji, które - proszę wybaczyć, ale nie jest wiarygodne. Przypomnę, że już raz Prawo i Sprawiedliwość usiłowało wymazać imię Lecha Wałęsy z nazwy portu. Przodował w tym Andrzej Jaworski. Ci, którzy z taką pasją chcą umniejszyć randze Lecha Wałęsy, są ludźmi małostkowymi. Niechby i te dokumenty IPN były prawdziwe, to proszę wskazać tych, którzy ucierpieli na tych rzekomych donosach? Nawiasem mówiąc, ja nie wierzę w autentyczność teczki przypisywanej Wałęsie. Bo gdyby to były prawdziwe kwity, to Kiszczak użyłby ich wtedy, gdy miałby z tego największą korzyść - w stanie wojennym. Albo chociaż wypłynęłyby podczas wyborów, gdy kontrkandydatem Lecha był Aleksander Kwaśniewski. Nie możemy pozwolić, by czyjeś majaczenia przesłoniły fundamentalną rolę Lecha Wałęsy dla zbudowania silnej Solidarności, dla transformacji PRL w demokratyczną Rzeczpospolitą Polską. Odebranie nazwy to czysta złośliwość.

Jerzy Borowczak, poseł PO z Gdańska

Not. Łukasz Kłos