- Sąd doszedł do wniosku, że nastolatka nie popełniła czynu karalnego, bo jak wyjaśniła podczas posiedzenia, nie chciała celowo znieważyć starosty - mówi Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku. - Opinia o nastolatce, której sąd zasięgnął m.in. w szkole, jest pozytywna.
Orzeczenie nie jest prawomocne. Lęborskie starostwo wstrzymuje się od szerszego komentarza. - Jako że nie jesteśmy stroną postępowania, nie posiadamy decyzji sądu w tej sprawie - informuje Tomasz Sopyłło, asystent starosty lęborskiego. - Nasz urząd wywiązał się jedynie z nałożonego obowiązku i zgłosił fakt podejrzenia popełnienia przestępstwa odpowiednim organom. Kwestia komentarza decyzji sądu pozostaje w gestii stron postępowania (prokurator i osoba podejrzana).
Lębork, Wejherowo: Nastolatka przed sądem za znieważenie starosty
Z decyzją sądu nie zapoznała się również prokuratura. - Nie otrzymaliśmy jeszcze odpisu orzeczenia sądu - wyjaśnia Dorota Frączek, zastępca prokuratora rejonowego w Lęborku.
Mama 16-latki i jej bliscy są oburzeni faktem, że w ogóle do sprawy "urzędnik kontra uczennica" doszło i pierwszoklasistka, mieszkanka Choczewa musiała zeznawać przed sądem. Przypomnijmy, że w obronie dziewczyny stanęła poseł Julia Pitera, która apelowała do starosty lęborskiego, by ten wycofał sprawę. Bez skutku.
Czytaj więcej na ten temat: Lębork: Julia Pitera namawia starostę. Apel o niekaranie 16-letniej uczennicy
Z pomocą 16-latce przyszli też radni miejscy Lęborka, którzy złożyli się na honorarium dla pani adwokat, która reprezentowała ją w sądzie.
Czytaj więcej: Radni w Lęborku krytykują starostę. Chcą pomóc nastolatce
- Pikietowaliśmy w lutym w obronie naszej szkoły, ekonomika, który ma zostać zlikwidowany - tłumaczyła nam przed wejściem na salę rozpraw 16-latka. - Do starostwa poszło mnóstwo młodych ludzi, sporo z innych szkół w ramach solidarności z nami. Było też sporo transparentów, które przechodziły z rąk do rąk. Ja miałam pecha, bo jak przyjechały media, akurat trzymałam w ręku transparent obraźliwy dla starosty. Panowało ogólne zamieszanie i wcześniej nie widziałam, co tam było napisane.
Jak wyjaśnia nastolatka, jej zdjęcia ze słynnym już transparentem obiegły wszystkie media, które później podały, że policja szuka uczennicy, która niosła ten napis. - Poszłam na policję w Lęborku i się przyznałam - opowiada. - Zostałam wezwana do sądu, musiałam zwolnić się ze szkoły i bardzo się tym wszystkim martwię. Pytania zadawali mi na przemian pani sędzia i pan prokurator.
Nie był to żaden profesjonalnie przygotowany transparent, ale zwykły kawał szarego papieru. Nastolatka cieszy się, że nie zniszczył on jej przyszłości, marzy bowiem o karierze w wojsku.
Koszty nietypowego postępowania sądowego poniesie Skarb Państwa.
Przeczytaj komentarz do tej sprawy: Dziecko i starosta wrażliwy jak dziecko
Protesty i pikieta nic nie dały
Pikieta z lutego tego roku, po której sprawa nastolatki z transparentem trafiła do prokuratury, była trzecim z kolei protestem uczniów Zespołu Szkół Ekonomiczno-Handlowych w obronie szkoły. Po raz pierwszy młodzież ekonomika usłyszała o likwidacji swojej szkoły na początku tego roku szkolnego, później dowiedziała się z publikacji prasowych o planach nie likwidacji, a połączenia Zespołu Szkół Ekonomiczno-Handlowych z Zespołem Szkół Gospodarki Żywnościowej i Agrobiznesu. Oznacza to konieczność przeniesienia ekonomika do innego budynku, zdaniem młodzieży, o znacznie gorszym standardzie, stąd fala wzburzenia.
Czytaj również: Lębork. Uczniowie ekonomika kontra starosta. Bunt w ekonomiku
Decyzja lęborskich władz powiatowych, motywowana niżem demograficznym i brakiem pieniędzy na utrzymanie sporego budynku ekonomika, wywołała falę protestów uczniów, którzy chcieli dokończyć naukę w murach tej samej szkoły, do której składali dokumenty i nie chcą słyszeć o przenosinach. Pikieta nic nie dała, władze postawiły na swoim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?