W czwartek, 21 marca, straż miejska otrzymała zgłoszenie dotyczące łabędzia, który spacerował po prywatnej posesji przy ulicy Cisowej. Ptak nie mógł odlecieć. Łabędź bowiem, aby wzbić się w powietrze, potrzebuje zbiornika wodnego. Może też wystartować z rozległej, płaskiej powierzchni ziemi albo z zamarzniętej tafli jeziora lub rzeki, jednak w każdym przypadku musi wykonać kilkudziesięciometrowy rozbieg. Na ogrodzonej posesji ptak takiej możliwości nie miał.
Właściciele nieruchomości o pomoc poprosili straż miejską.
- Zgłaszająca zaprosiła nas na posesję z wyraźną ulgą. Mówiła, że dzwoniła do różnych służb i instytucji, ale nikt nie był zainteresowany losem łabędzia. A on sam nie mógł opuścić działki. Odłowiłyśmy łabędzia i sprawdziłyśmy czy nie jest ranny. Na szczęście nie miał żadnych obrażeń - mówi st. spec. Barbara Rutkowska.
Strażniczki przetransportowały ptaka nad pobliski staw retencyjny i tam wypuściły.
POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:
- Kalendarz niedziel handlowych w 2019 roku. Sprawdź!
- Dyskonty nie będą mogły sprzedawać produktów marek własnych?
- Po raz trzeci padła główna wygrana w "Milionerach"!
- TOP 100 największych firm na Pomorzu [RANKING]
- Tak mieszka Robert Lewandowski [zdjęcia]
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał. Zobacz najlepsze teksty uczniów i nauczycieli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?