To już czwarte regaty podczas Gdynia Sailing Days. W sobotę żeglarze zaprezentują się na wodzie od godziny 11.00, natomiast zakończenie rywalizacji planowane jest na niedzielę.
W tym roku klasa Star obchodzi 100-lecie istnienia. W Polsce odrodziła się po latach zapomnienia, gdy zdecydowali się w niej żeglować byli finniści Mateusz Kusznierewicz i Dominik Życki. Od reaktywowania mistrzostw Polski ten duet nieprzerwanie dzierży koronę mistrzowską. Nie inaczej zapewne będzie i w Gdyni, gdyż dzisiaj w trzech rozegranych wyścigach trzykrotnie osiągali linię mety jako pierwsi.
- Nie widzimy, aby rywale mieli dla nas szczególny respekt - wyjaśniał Mateusz, gdy po wpłynięciu do portu usłyszał uwagę, że takie wyścigi są nudne. - Na starcie jest ciasno, każdy walczy o jak najlepszą pozycję. Dopiero później udaje nam się cisnąć i zyskiwać na każdych 100 metrach po kilka metrów przewagi.
Dla naszego eksportowego duetu gdyńskie regaty są obowiązkiem, a zarazem treningiem i poligonem doświadczalnym przed przedolimpijską rywalizacją w Weymouth. Ostatni, piątkowy wyścig pokazał, że w każdej stawce trzeba się liczyć z awariami.
- Jako członkowie kadry Polski ten start mieliśmy obowiązkowy - komentował wydarzenia na wodzie Kusznierewicz. - Trenujemy z myślą o Weymouth. Dzisiaj były fajne, godzinne wyścigi w dobrych warunkach. Jedno niebezpieczeństwo było w trzecim starcie, gdyż strzeliła nam linka baksztagu. Dobrze, że nie stało się to w silniejszym wietrze, gdyż wówczas mogliśmy złamać maszt. A tak Dominik wymienił linkę i jeszcze udało nam się dopłynąć do mety na pierwszym miejscu.
W tegorocznych mistrzostwach startuje siedem załóg, w tym Rosjanie Andriej Bereżnoj i Siergiej Masałow. Trwa zacięta walka o srebrne medale, gdyż między drugim a piątym miejscem jest zaledwie dwa punkty różnicy.
Wiceliderami są obecnie Tomasz Holc i Dariusz Urbanowicz. Wiceprezydent Międzynarodowej Federacji Żeglarskiej oraz dziennikarz sportowy rozkręcają się z wyścigu na wyścig, w każdym kolejnym poprawiając swoją pozycję (kolejno - 4, 3, 2). Natomiast pod nieobecność Macieja Grabowskiego, który pojechał do Brazylii, z gdyńskich żeglarzy w walce o podium liczy się jego brat - Jacek.
W sobotę regaty zostaną wznowione o godzinie 11.00. W planie jest rozegranie trzech kolejnych wyścigów. Rywalizacja będzie doskonale widoczna z gdyńskich plaż. Organizatorem regat jest YK Stal Gdynia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?