MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto zostanie najlepszym studentem Pomorza? Konkurs Czerwona Róża wchodzi w decydującą fazę

Ksenia Pisera
Do rąk najwybitniejszego i najbardziej wyróżniającego się studenta z Pomorza trafi niedługo prestiżowa Czerwona Róża oraz samochód osobowy. Natomiast do najlepszego koła studenckiego w regionie - 12 tysięcy złotych. To już ostatni tydzień tegorocznej edycji konkursu, organizowanego przez Stowarzyszenie Czerwonej Róży.

Kandydatów do nagrody zgłaszają bezpośrednio władze poszczególnych uczelni, wskazując po jednym kandydacie w każdej kategorii. Na laureatów, poza splendorem i przepustką do kariery, którą daje statuetka Czerwonej Róży, czekają również cenne nagrody, m.in. samochód czy granty finansowe. Zwycięzca konkursu, najlepszy student z Pomorza, otrzyma także możliwość reprezentowania regionu w ogólnopolskim konkursie na najlepszego studenta RP - Primus Inter Pares.

O to walczy w sumie dziesięcioro studentów trójmiejskich uczelni, publicznych i prywatnych, oraz dziewięć kół naukowych. Wczoraj w auli uczelni gospodarza konkursu, czyli gdyńskiej Akademii Marynarki Wojennej, przedstawili oni jury swoje dotychczasowe dokonania. Jak mówią przedstawiciele stowarzyszenia, samo doświadczenie w świecie nauki nie wystarczy, żeby zdobyć nagrodę główną.

- By wygrać, trzeba mieć talent, być zdolnym i pracowitym - stwierdza Michał Rybak, sekretarz Stowarzyszenia Czerwonej Róży. - W konkursie liczy się wysoka średnia ocen, ale także aktywność pozanaukowa, osiągnięcia w dziedzinach społecznej, sportowej i artystycznej.

Najlepszych poznamy podczas uroczystej gali konkursowej już w niedzielę, 19 maja.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki