MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze o derbach Trójmiasta

Paweł Durkiewicz
Przemek Świderski
- Wszyscy mamy nadzieję, że będzie to dobra promocja koszykówki w całej Polsce - mówi Adam Hrycaniuk, środkowy Asseco Prokomu Gdynia. - Nam nie będzie towarzyszyć wielka presja, podczas gdy Asseco Prokom będzie chciał za wszelką cenę obronić tytuł i udowodnić swój prymat w Polsce - dodaje z kolei Adam Waczyński, skrzydłowy Trefla Sopot.

Paweł Durkiewicz: Przed wami mecze o mistrzostwo Polski. Czy to, że w finale zagracie z sąsiadami, ma dla was jakieś znaczenie?

Adam Hrycaniuk: Rzeczywiście czekają nas dwa ciekawe wydarzenia w jednym, bo jest to nie tylko finał, ale i finał derbowy. Dlatego wszyscy mamy nadzieję, że będzie to dobra promocja koszykówki w całej Polsce. Jak wiadomo, na Pomorzu od dawna jest dużo drużyn i kibiców koszykarskich, dlatego w czasie meczów może być głośno. Dla nas, koszykarzy, sprawa jest jasna. Gramy o mistrzostwo i w każdym spotkaniu będziemy walczyć z całych sił o wygraną i przybliżenie się do tytułu.

Znakiem firmowym Trefla jest obrona strefowa, waszym - rzuty trzypunktowe. Czy będzie to wasza jedyna odpowiedź na zonę rywali?

Niewątpliwie rzuty z dystansu są dobrym sposobem na strefę. Liczymy, że zwłaszcza w naszej hali te rzuty będą nam wpadać i Trefl zrezygnuje z tej obrony, przejdziemy do gry 1 na 1 i uruchomimy nasz szybki atak oraz grę kontratakiem. Zobaczymy, jak to się ułoży na parkiecie, mam nadzieję, że będziemy grali swoją koszykówkę, którą prezentowaliśmy do tej pory.

Trener Adamek w każdym meczu stosuje szeroką, nawet 12-osobową rotację, podczas gdy Trefl gra co najwyżej dziewiątką graczy. Będzie to wasz atut?

Po seriach półfinałowych zarówno my, jak i Trefl, mieliśmy sporą przerwę na regenerację, dlatego zmęczenie nie powinno odgrywać takiej roli. Z drugiej strony, szeroka rotacja daje ten plus, że w przypadku słabszej formy jednego zawodnika w jego miejsce wchodzą inni. Oczywiście grę ciągną u nas Motiejunas i Blassingame, ale wszyscy pozostali też mają swoje minuty i coś wnoszą.

Zobacz także:**Dlaczego wygra Asseco? A dlaczego Trefl?**

***************************************

Paweł Durkiewicz: Przed nami finał, w którym dojdzie do zawsze gorących derbów Trójmiasta. Czy otoczka wokół tej rywalizacji wpływa jakoś na koszykarzy obu drużyn?

Adam Waczyński: Z pewnością. Jako zawodowi koszykarze, zawsze gramy dla kibiców i telewidzów, którzy muszą mieć co oglądać. Każdemu z nas tkwi to gdzieś w głowie, jednak gdy już wychodzimy na parkiet, zaczynamy myśleć wyłącznie o walce sportowej i o tym, by dać z siebie wszystko. Chcemy dobrze wypaść również po to, by wszyscy widzowie mogli się cieszyć z tego, co zobaczą. Bez względu na to czy są na trybunach, czy przed telewizorami.

Mówi się, że sopocki Trefl już osiągnął sukces, awansując do finału. Nie wpływa to na was dekoncentrująco?

Myślę, że nie. To prawda, że dostając się do finału, osiągnęliśmy niesamowity sukces, ale teraz ta sytuacja może nam pomóc. Nam nie będzie towarzyszyć wielka presja, podczas gdy Asseco Prokom będzie chciał za wszelką cenę obronić tytuł i udowodnić swój prymat w Polsce. My będziemy chcieli im w tym przeszkodzić, grając bez jakichś dużych obciążeń psychicznych. Moim zdaniem, to nasz atut.

Kończy się powoli wyczerpujący sezon, w którym graliście 9-osobową rotacją. Czy zmęczenie może mieć znaczenie w tym finale?

Sądzę, że zmęczenie nie będzie miało wielkiego znaczenia, bo każdy z nas jest bardzo zmotywowany grą w finale mistrzostw Polski. Przy odpowiednio dużej determinacji i woli walki w play-off wszyscy zapominają o wyczerpującym sezonie zasadniczym i nawet taka czy inna rotacja niewiele tu może zmienić. Zresztą w półfinale pokazaliśmy, że potrafimy się przeciwstawić grającej dwunastką graczy drużynie Turowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki