Kościerska drużyna dotrzymywała tempa gospodarzom tylko w pierwszych minutach meczu. Po kwadransie gry gospodarze zaczęli przeważać na parkiecie, a Sokół nie potrafił sforsować skutecznej obrony gdyńskiej drużyny. Świadczy o tym fakt, że podopieczni Andrzeja Gryczki przez osiem minut nie potrafili pokonać bramkarza Spójni. W efekcie gdyński zespół wyszedł na sześciobramkowe prowadzenie, którego nie oddało już do końca pierwszej odsłony. Po 30 minutach gry na tablicy widniał wynik 16:10.
Obraz gry w wykonaniu Sokoła w drugiej części meczu nie uległ znaczącej poprawie. Ponownie nasi szczypiorniści mieli duże kłopoty z wykończeniem akcji, co konsekwentnie wykorzystywali przeciwnicy. W ostatnich minutach Sokół uszczelnił swoją defensywę, jednak na odwrócenie losów spotkania było już za późno. W efekcie Spójnia Gdynia wygrała zasłużenie 31:22.
W najbliższą sobotę, 8 października Sokół zagra przed własną publicznością. Drużyna Andrzeja Gryczki zmierzy się z Wisłą Orlen II Płock. Początek meczu zaplanowano na godz. 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?