Koronawirus i pogrzeby. Zasady pochówku w dobie pandemii. Ubieranie i okazywanie zwłok ofiar koronawirusa niewskazane

Z powodu zakażenia koronawirusem w Polsce zmarło już 737 osób. Z tego 22 pochodziły z woj. pomorskiego. Jak można się domyślać zasady dekontaminacji i pochówku ofiar wirusa różnią się znacznie od tradycyjnego obrządku.

Jak informuje rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku - "sprawę postępowania ze zwłokami osób zmarłych na chorobę wywołaną wirusem SARS-CoV-2 reguluje Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 3 kwietnia 2020 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie postępowania ze zwłokami i szczątkami ludzkimi".

Zwłoki osoby zakażonej koronawirusem powinny zostać poddane dezynfekcji płynem odkażającym o działaniu wirusobójczym. Rozporządzenie odradza mycia zwłok, a także ich ubierania i okazywania. W przypadku ich identyfikacji, osoba powinna być dokładnie zabezpieczona, a cały proces przeprowadzony w odpowiedniej odległości. Ciało zmarłego powinno znaleźć się w szczelnym worku wraz ubraniem, np. tym szpitalnym.

Podwójny worek stosuje się jeżeli zwłoki mają zostać skremowane. Je również należy poddać zewnętrznej dezynfekcji.

Pomieszczenia, w których zakażona osoba zmarła przebywała a także wszelkie przedmioty, z którymi miała styczność, należy poddać bezwględnemu odkażeniu.

W przypadku zgonu w szpitalu zabezpieczenia zwłok dokonują osoby zatrudnione przez placówkę. W razie zgonu poza szpitalem taki obowiązek mają odpowiednio przeszkolone osoby pracujące w zakładach pogrzebowych.

Personel szpitala lub pracowników zakładu pogrzebowego biorących udział w przygotowaniu ciała do pochówku musi być zaopatrzeni w środki ochrony indywidualnej, tj. fartuchy ochronne, kombinozony, gogle, maseczki lub przyłbice i długie rękawice.

Kremacja zmarłego nie jest obowiązkowa

Jeżeli zgodnie z życzeniem rodziny zmarły ma zostać pochowany na cmentarzu, na dnie trumny należy umieścić 5-centymetrową warstwę substacji płynochłonnej. To uchroni przed przepuszczeniem w głąb ziemi ewentualnych wydzielin ze zwłok.

W Polsce nie ma jeszcze obowiązku spopielenia zwłok osób zakażonych koronawirusem. Polskie Stowarzyszenie Pogrzebowe tłumaczy, że nie wiemy, czy po śmierci chorego może dojść do zakażania innych osób, dlatego ich stanowisko jest takie, że kremacja powinna być obowiązkowa. Taki przymus obowiązuje już we Włoszech i Chinach.

Ciało przeznaczone do kremacji trafia do specjalnej zdezynfekowanej kapsuły transportowej. W krematorium zwłoki zostają z niej, a ta podlega dezynfekcji. Wysoka temperatura w piecu jest gwarantem tego, że wirus zostaje skutecznie zabity.

Prezes zarządu Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego w rozmowie z portalem prawo.pl zauważa jednak, że wkładanie i wyjmowanie zwłok z kapsuły nie jest najlepszym pomysłem.

- Tego nikt nie zrobi, żaden zakład pogrzebowy ani pracownicy krematorium nie podejmą się wyjęcia zarażonego ciała z kapsuły, bo to stwarza zagrożenie – podkreśla.

Co ciekawe - aż do odwołania do kraju można sprowadzać jedynie te zwłoki, które uprzednio zostały poddane kremacji. Tak stanowi rozporządzenie Rady Ministrów z 2 maja 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.