W sądzie nie zamierza walczyć o udowodnienie swojej niewinności. Chce natomiast wykazać, że policjantka Ilona K., biorąca udział w jego zatrzymaniu, przekroczyła swoje uprawnienia - uderzając w twarz jego żonę i pryskając w jej stronę gazem łzawiącym.
Zapowiada się sprawa sądowa, która może odbić się echem w całej Polsce, bo i film dokumentujący interwencję był hitem. Zanotował dotychczas prawie 1,4 mln wyświetleń.
- Oni sami do winy się nie przyznają. Dlatego już poleciłem adwokatowi przygotowanie pozwu sądowego. Zależy mi przede wszystkim na sprawdzeniu, czy policjanci istotnie nie przekroczyli swoich uprawnień. Odszkodowanie przeznaczę na dom dziecka w Bytowie - deklaruje Janusz Schulc.
Policja poinformowała też Schulca, że nawet jeśli ponowi swoje uwagi, to nie otrzyma zwrotnego pisma, bo sprawa zostanie odłożona do akt. Dlatego mieszkaniec Berlina postanowił walczyć nie drogą urzędową, ale sądową, składając cywilny pozew.
Więcej na ten temat w weekendowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?