18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konstanty Kulka, Gaba Kulka i Cappella Gedanensis [RECENZJA]

Maja Korbut
Śpiew Gaby Kulki hipnotyzował i pozwolił zapomnieć o wcześniejszych słabszych momentach koncertu
Śpiew Gaby Kulki hipnotyzował i pozwolił zapomnieć o wcześniejszych słabszych momentach koncertu Karolina Misztal
Ledwie kilka miesięcy po zakończonym jubileuszu 30-lecia Cappelli Gedanensis, który był pretekstem do zorganizowania wielu znakomitych wydarzeń, odbył się kolejny uroczysty koncert tego zespołu. Tym razem były to uroczyste obchody 20 rocznicy powołania samorządowej instytucji kultury, jaką stał się Zespół Muzyki Dawnej Cappella Gedanensis 17 marca 1992 roku.

Podczas koncertu wręczono też Złote Krzyże Zasługi dla Marii Okonek, dyrektor naczelnej Cappelli Gedanensis, i Marka Więcławka, dyrektora ds. organizacji i marketingu zespołu. Do Gdańskiego Parku Naukowo-Technologicznego, który najwyraźniej staje się nowym punktem na mapie gdańskich miejsc kulturalnych, przybyło wielu miłośników zespołu oraz tych, którzy w różny sposób wspierali jego działanie przez te wszystkie lata.

Czytaj także: rozmowa z Markiem Więcławkiem z Cappelli Gedanensis

Jak podkreślił prowadzący koncert Konrad Mielnik, obecnie Cappella nie jest już właściwie zespołem muzyki dawnej, wykonuje bowiem dosłownie wszystko, od muzyki dawnej po współczesną. Potwierdziło się to od razu w programie koncertu, w którym oprócz dzieł barokowych, znalazła się też muzyka filmowa. Być może dla wielu osób stanowiło to miłe urozmaicenie, jednak można to też było odebrać jako przykry w odbiorze brak konsekwencji i spójności. Podobnie nierówny był, niestety, poziom koncertu. Koncert d-moll na dwoje skrzypiec Bacha, w wykonaniu Katarzyny Kowacz i Konstantego Andrzeja Kulki, to uczta dla ucha (wiadomo to zresztą już od dawna, gdyż znalazł się na płycie wydanej w 2011 roku przez Cappellę), ale zestawiony z kiepsko wykonaną wokalizą z filmu "Dziewiąte wrota", tracił wiele ze swojego uroku.

Prawdziwą gwiazdą wieczoru okazał się jednak nie Konstanty Andrzej Kulka, ale jego córka, Gaba, znakomita wokalistka. Już pierwsze dźwięki pierwszego wykonanego przez nią utworu hipnotyzowały i pozwalały zapomnieć o wcześniejszych słabszych momentach koncertu. Artystka zaprezentowała się nie tylko solo, ale również z towarzyszeniem muzyków Cappelli i swojego ojca, ukazując wszechstronność nie tylko swoją, ale i towarzyszących jej instrumentalistów.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki