Koniec prywatnego parkingu "Pod murem" w centrum Gdańska?

Sekretarz miasta Gdańska, Danuta Janczarek udzieliła pełnomocnictwa do rozwiązania umowy ze skutkiem natychmiastowym w formie zarządzenia dyrektorowi Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni Mieczysławowi Kotłowskiemu. Dokument z Biuletynu Informacji Publicznej załączamy pod tekstem.

Mandaty za postój przy Hali Targowej w Gdańsku

- Jak miasto mogło udostępnić teren prywaciarzowi bez wymogu obowiązkowego wyznaczenia kopert dla inwalidów i to w odpowiedniej ilości i obowiązku poszanowania ich uprawnień? Na www.wiparking.pl z góry wyklucza się możliwość reklamacji z tego tytułu. Objechałem całą Europę i nawet na Bałkanach nigdy nie pobierano ode mnie opłat, także na prywatnych. Nigdy nie musiałem płacić na innych "prywatnych" parkingach w Gdańsku nie posiadających kopert np. przy plaży na Westerplatte. Dwa zawsze zajęte stanowiska przy aptece i przy piekarni zostały oczywiście zlikwidowane, dowodzą realnej" troski" władz miasta dot. możliwości zakupów na hali i wokół przez niepełnosprawnych. Nie sądziłem, że za kilkuminutowe zatrzymanie się będę drakońsko ukarany 180 zł. za wiarę, że moje rodzinne miasto jest co najmniej tak cywilizowane jak reszta Europy - napisał do nas dzisiaj pan Mirosław Lipiński.

W ostatnich kilkunastu miesiącach wielokrotnie opisywaliśmy podobne historie, dotyczące kontrowersyjnego poboru opłat "Pod murem" i drakońskich kar za ich nieuiszczenie - 300, a potem 180 zł (dla porównania "mandat" za brak opłaty w miejskiej SPP to koszt od 30 do 50 zł). Miasto po zerwaniu umowy chce w tym miejscu stworzyć parking na innych zasadach, konkretów jednak jeszcze nie ma.

Wypowiedzenie umowy przez urzędników nie oznacza jednak, że parking przy Lawendowej przestanie funkcjonować z dnia na dzień i nie trzeba tam płacić za postój. Do Wiparkingu dokument bowiem jeszcze nie dotarł.