We wtorek z kolei przewędrowali z Sopotu do Gdańska (nie z własnej woli). A w Gdańsku, na miejsce swojego obozu wybrali to samo miejsce, z którego usunięto ich kilkanaście dni temu.
Czytaj więcej na ten temat: Romowie znowu wyrzuceni. Urzędniczka: To było porządkowanie terenu [ZDJĘCIA, FILMY]
W Gdańsku na Romów czekał komitet powitalny - strażnicy miejscy, policjanci, strażnicy graniczni, pracownicy socjalni, ba, nawet sam wiceprezydent Lisicki przyszedł (choć bez chleba i soli). Ale koniec końców - sprawy nie załatwiono.
Romowie pozostali bez miejsca, na którym mogliby rozbić swoje namioty. Widzę więc, że władze Gdańska nie są przygotowane do rozwiązywania takich spraw. A przecież ta romska grupa nie jest pierwszą, która w naszym mieście koczuje lub koczowała. Potrzeba aktywnej polityki miasta, by w takich sytuacjach reagować. Proste "A sio mi stąd!" to za mało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?