Kłopoty podróżnych

Od przeniesienia dworca PKS w rejon Galerii Wybickiego minął nieco ponad miesiąc. Ten okres wystarczył, by korzystający z przewozów autobusowych pasażerowie, wytknęli utrudnienia, które są efektem nowej lokalizacji.

- Do nowego dworca PKS można się przyzwyczaić, bo nie jest za bardzo oddalony od poprzedniego - mówi mieszkanka powiatu kościerskiego. - Jednak w nowym miejscu, na poszczególnych peronach, nie ma zadaszeń. Może to drobiazg, ale czerwiec nie rozpieszczał nas pod względem odpowiedniej pogody. W tym miesiącu było naprawdę wiele dni, w trakcie których padało, i w dodatku bardzo solidnie. Wielu podróżnych nie miało się gdzie schronić, a tak chyba nie powinno być.

Przedstawiciele władz miasta zapowiadają, że zadaszenia mają się pojawić na nowym dworcu PKS do września tego roku. Pomimo tego, że nowy dworzec znajduje się niezbyt daleko od starego, to dla niektórych podróżnych, szczególnie dla młodzieży, różnica w odległości jest utrudnieniem.

- Chodzę do ogólniaka i na swój autobus nie mogę zdążyć, a na następny muszę czekać aż dwie godziny - mówi uczeń z Dziemian. - Wcześniej nie miałem takich kłopotów.

Andrzej Burcon z PKS w Starogardzie Gd. zapowiada, że wszelkie sygnały o kłopotach podróżnych będą analizowane w okresie wakacyjnym. Niewykluczone, że PKS skoryguje od września rozkłady jazdy autobusów.