Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiełpino ponownie włącza się w wielkie dzieło odbudowy po pożarze kościoła w Kasparusie. Oba kościoły łączy ks. Antoni Arasmus

Lucyna Puzdrowska
Lucyna Puzdrowska
Kościół, który spłonął w Kasparusie wybudował ks. Antoni Arasmus, stąd niezwykłe zaangażowanie mieszkańców Kiełpina i gminy Kartuzy w odbudowę jego dzieła.
Kościół, który spłonął w Kasparusie wybudował ks. Antoni Arasmus, stąd niezwykłe zaangażowanie mieszkańców Kiełpina i gminy Kartuzy w odbudowę jego dzieła. Lucyna Puzdrowska
Po dwóch latach Krąg Arasmusa w Kiełpinie ponownie zorganizował spotkanie w sprawie pomocy w odbudowie kościoła w Kasparusie, który spłonął tuż przed sylwestrową nocą z 30 na 31 stycznia 2020 roku. Jego budowniczym w roku 1926-1927 był ks. Antoni Arasmus, późniejszy proboszcz parafii w Kiełpinie, zamordowany przez hitlerowców w 1939 roku w lesie pod Kartuzami. To głównie ten Wielki Kapłan, obecnie czekający na wyniesienie na ołtarze, łączy Kiełpino z Kasparusem, choć powiązań jest więcej. Kościół został odbudowany dzięki pomocy wielu serc i wsparciu rządu oraz powiatu starogardzkiego, jednak wciąż brakuje pieniędzy, by zakończyć to wielkie przedsięwzięcie.

Gośćmi honorowymi w Kiełpinie byli Jacek Lewandowski i ks. Wojciech Głogowski

Jacek Lewandowski, urodzony w Gdyni, później mieszkający w Mściszewicach inżynier budownictwa, rodzinnie związany jest z ks. Antonim Arasmusem. To ciekawość korzeni rodzinnych zawiodła go do Kasparusa w powiecie starogardzkim i... już tam pozostał. Jak sam mówi, kupił chałupę i całym sercem oddał się odbudowie spalonego w 2020 roku kościoła.

Z panem Jackiem kiełpinianie po raz pierwszy spotkali się w sierpniu 2022 roku, gdy Krąg Arasmusa zorganizował wycieczkę- pielgrzymkę "Śladami Księdza Antoniego Arasmusa". Pojechaliśmy wówczas autokarem do wielu miejscowości związanych z tym Wielkim Kapłanem. Oczywiście trafiliśmy też - bo jakżeby inaczej - do kościółka, który wybudował, zanim trafił do Kiełpina.

To tam poznaliśmy tego niezwykłego człowieka, który w większości społecznie całkowicie oddał się odbudowie spalonego kościoła. Wciąż pamiętam z jaką pasją opowiadał nam o pożarze, a przede wszystkim o samym księdzu Arasmusie i pracy, którą włożył w budowę kościoła, plebanii i zabudowań gospodarczych. Akurat te ostatnie udało się w pożarze ocalić, jednak kościół spłonął niemal doszczętnie.

Kolejną postacią łączącą kościół w Kasparusie z powiatem kartuskim jest oczywiście ks. Wojciech Głogowski, który przez trzy lata był wikariuszem parafii w Chmielnie, a następnie aż sześć lat (2007-2013) pełnił tę posługę w parafii św. Wojciecha w Kartuzach. Był ulubionym, zwłaszcza przez młodzież, ale też seniorów kapłanem. W 2022 roku został proboszczem parafii w Skórczu i administratorem w Kasparusie.

To takie niby detale, ale w powiązaniu z wielkim przedsięwzięciem odbudowy kościoła w Kasparusie, okazuje się, że mają ogromne znaczenie. Tłumaczą zaangażowanie wspólnoty parafialnej Kiełpina w odbudowę kościoła, ale również wręcz metafizyczne połączenie obu wspólnot.

- To jest trochę tak, jakby gdzieś tam z góry ks. Arasmus czuwał nad tymi dwoma kościołami - mówił Jacek Lewandowski. - Tych połączeń jest znacznie więcej, w Kasparusie stworzył miniaturkę Groty Maryjnej, w Kiełpinie powstała już duża wizja jego projektu Matki Boskiej z Lourdes.

Podczas spotkania przedstawiono prezentację multimedialną, obrazującą powiązanie ks. Arasmusa z Kasparusem

Nie było łatwo oglądać zdjęcia kościoła w Kasparusie sprzed roku 2020, a zaraz potem te z pożaru. Tym bardziej, że sama przyczyna zaprószenia ognia do dziś pozostaje zagadką.

Tajemniczych okoliczności, wręcz zjawisk, związanych z tym pożarem jest więcej, jak chociażby dwie flagi, które powiewały przy wejściu do świątyni. Bo jak wytłumaczyć fakt, że spłonął cały kościół, poza flagą maryjną i polską, które zdobiły wejście do kościoła? Mało tego, wykonane były z łatwopalnego materiału typu "nylon", który pali się na dotknięcie rozżarzonej zapałki. Jednak flagi pozostały nienaruszone i nikt nie jest w stanie odpowiedzieć dlaczego.

"Nasi parafianie bardzo pragną odbudowy tego kościoła"

Podczas spotkania z mieszkańcami Kiełpina historię kościoła w Kasparusie, powiązań z nim ks. Antoniego Arasmusa oraz cały żmudny proces odbudowy świątyni i pozyskiwania na ten cel pieniędzy, przybliżył Jacek Lewandowski. Sporo już na ten temat pisaliśmy, można przeczytać materiały podlinkowane. Natomiast mocno uderza i wzrusza co innego, mianowicie wielka determinacja pana Jacka, ks. Wojtka, a przede wszystkim parafian Kasparusa, by ich kościół został odbudowany i żeby ponownie mogli się w nim gromadzić na nabożeństwach.

A jest ich zaledwie garstka, bo niewiele ponad 130 osób liczy parafia Kasparus. Jednak jest to tak urokliwe miejsce, że cieszy się z roku na rok coraz większym turystów, zwłaszcza tych, którzy chcą oderwać się od pracy i codziennej bieganiny i pooddychać czystym, pachnącym pobliskimi sosnowymi lasami powietrzem. Zachwyca tu też architektura, w tym stare drewniane dom sprzed nawet 200 lat. Odwiedzający Kasparus turyści sprawiają, że w sezonie parafia liczy trzykrotnie więcej osób.

- Cały czas zastanawiam się nad wizją tego miejsca, jak już skończymy odbudowę - mówił w Kiełpinie ks. Wojciech Głogowski. - Zastanawiam się jaki ma mieć charakter. Tym bardziej, że i mnie fascynuje jego jego historia, ale też ogromna determinacja parafian, by odzyskać swój kościółek. I to w czasach, gdy na Zachodzie mnóstwo kościołów jest zamykanych, a tu ludzie z Kasparusa, ale też z okolic, a teraz również Kiełpina, wykazują tyle dobrej woli, pomocy i wsparcia, by ta odbudowa się pomyślnie zakończyła.

Ks. Wojtek dodał też, że kościół w Kasparusie otrzymał od samorządu na odbudowę największą w historii powiatu starogardzkiego dotację, co również świadczy o ogromnym zaangażowaniu w odbudowę świątyni.

- Biorąc pod uwagę symbolikę wydarzeń, mam tu na myśli chociażby dwie flagi, które jako jedyne ocalały z pożaru - maryjna i polska, to może trzeba wykorzystać tę symbolikę jako przyszły charakter tej świątyni i jej otoczenia - mówił ks. Wojciech. - Tym bardziej, że w przeszłości kościół był też wykorzystywany przez partyzantów, a plebania jako swego rodzaju kurort. Często zadaję sobie pytanie, co po odbudowie? Może to miejsce powinno mieć właśnie taki charakter religijno-patriotyczny, skoro ludziom aż tak bardzo zależy na jego odbudowie.

Ks. Wojtek podziękował też panu Jackowi za wszystkie starania i wkład pracy włożony w odbudowę kościoła.

- Gdyby nie ten człowiek, nasz kościół na pewno nie zostałby odbudowany - dodał ks. Wojtek, dziękując za zorganizowanie tego spotkania Elżbiecie Antkiewicz z Kręgu Arasmusa w Kiełpinie. - Teraz przed nami walka o pieniądze na wyposażenie świątyni, ujęcie wody, bez którego kościół nie zostanie odebrany przez straż pożarną i zadbanie o elewację zewnętrzną.

Największym wyzwaniem poza ujęciem wody, ołtarze

To m.in. dlatego Krąg Arasmusa w Kiełpinie zdecydował się zorganizować to drugie spotkanie, by poszukać możliwych sposobów wsparcia na budowę ołtarzy. Jak powiedział Jacek Lewandowski, konserwator zabytków żąda, aby nowe ołtarze były możliwie zbliżone do tych starych, które spłonęły w 2020 roku.

- Pytałem na razie o wycenę jednego stolarza, który wstępnie określił cenę na 300 tysięcy złotych - mówił pan Jacek. - Póki co, nie mamy takich pieniędzy, stąd ponownie będziemy prosić wszystkich ludzi dobrej woli, samorządy o wsparcie, bo na ołtarze nie dostaniemy pieniędzy rządowych.

Podczas spotkania w Kiełpinie nie brakowało gości

Obecny był ks. Tomasz Juchniewicz, proboszcz parafii w Kiełpinie, a także Mieczysław Grzegorz Gołuński, burmistrz Kartuz wraz ze swą zastępczynią Sylwią Biankowską. Byli też radni z Kiełpina, m.in.: Jacek Richert, Mirosław Paczoska oraz prowadzący to spotkanie wspólnie z Elżbietą Antkiewicz - Jarosław Plichta. W roli konferansjera wystąpił też Arkadiusz Makurat, założyciel sekcji podnoszenia ciężarów Weightlifting Kiełpino. Wśród gości byli też m.in. Dominika Biekisz-Olejnik, szefowa KGW Kiełpinianki, Iwona Formela z Zarządu Powiatu Kartuskiego i Barbara Kąkol, dyrektor Muzeum Kaszubskiego w Kartuzach.

Co ciekawe, każdy z nich miał propozycje jak można wspomóc finansowo zakończenie odbudowy kościoła w Kasparusie.

Sylwia Biankowska proponowała aukcję internetową, Dominika Biekisz-Olejnik - zorganizowanie imprezy kulturalno-rozrywkowej, z której dochód byłby przeznaczony na odbudowę kościoła, Jacek Richert - produkcję cegiełek, które ludzie mogliby kupować, żeby wspomóc kościół w Kasparusie.

- Uważam i bardzo by mi zależało, żeby ołtarze w Kasparusie były jak najbardziej zbliżone do tych oryginalnych - podkreśliła Barbara Kąkol.

Podczas dyskusji, która się wywiązała, okazało się, że być może za mniejsze pieniądze ołtarze mógłby wybudować artysta stolarz z Kiełpina czy okolic. Jacek Lewandowski zobowiązał się przesłać projekt ołtarzy do ks. proboszcza Tomasza Juchniewicza i ewentualni wykonawcy mogliby się do niego zgłosić.

Póki co, wiadomo jedynie, że ołtarze mają być wykonane z drewna sosnowego.

- Te oryginalne miały jeszcze jakieś złocenia, ale nie wiemy, czy było to złoto czy imitacja - mówił pan Jacek. - Póki co zależy nam, żeby powstały ołtarze drewniane, ewentualne zdobienia to sprawa przyszłości. No i żeby to ujęcie wody nam zrobili, bo inaczej kościół będzie stał i czekał na odbiór strażaków - dodał.

Najbardziej serce radował natychmiastowy grad pomysłów z sali, jak wesprzeć odbudowę finansowo. Ba, wiele osób natychmiast otworzyło portfele i przekazało na ręce ks. Wojtka Głogowskiego konkretne kwoty pieniędzy.

Można wpłacić na konto odbudowy kościoła

Każdy, kto tylko chce i ma możliwości pomóc w odbudowie dzieła ks. Antoniego Arasmusa, może wpłacić datek na konto parafii w Skórczu: 24 8342 0009 0006 2141 2000 0003. Liczy się każda złotówka. Połączmy siły, żeby dzieło Sługi Bożego Antoniego Arasmusa znów mogło służyć wiernym.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki