Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karol Wojciechowski: Uratowałem człowieka. To niesamowite uczucie

DJ
Rozmowa z Karolem Wojciechowskim, druhem z OSP Choczewo.

Od kiedy jest Pan strażakiem ochotnikiem?Strażakiem ochotnikiem jestem od 1997 roku.

Dlaczego wstąpił Pan do OSP?Zawsze podobała mi się praca strażaków. Chciałem pomagać innym.

A z czego jest Pan najbardziej dumny w byciu strażakiem?Właśnie z faktu, że pomagam ludziom. Daje mi to ogromną satysfakcję.

Jaka jest najtrudniejsza akcja, w której brał Pan udział?Najtrudniejsze było chyba zdarzenie, które miało miejsce w 1999 roku. Uratowaliśmy wówczas życie człowieka, który został przysypany w wykopie. To jedna z takich sytuacji, które nie tylko przynoszą ogromną satysfakcję, ale również sprawiają, że chce się nadal być strażakiem.

A jaka była najzabawniejsza akcja, w której Pan uczestniczył?Wesoło jest zawsze wtedy, kiedy myślimy, że jedziemy do trudnej akcji, a na miejscu okazuje się, że to tylko fałszywy alarm. Kiedyś np. wezwano nas do człowieka, który się utopił. Na miejscu okazało się, że to wcale nie człowiek, tylko kawałek jakiejś szmaty. Odetchnęliśmy z ulgą.

Zagłosuj na Karola Wojciechowkiego! Wyślij na nr 72355 SMS o treści: och.16 (2,46 zł z VAT)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki