Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydat na burmistrza Malborka przedstawił swój program wyborczy. Jakie miasto widzi Dariusz Rowiński z KKW Koalicja Obywatelska?

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Dariusz Rowiński (po prawej) jako pierwszy spośród czterech kandydatów na burmistrza zaprosił mieszkańców na otwarte spotkanie.
Dariusz Rowiński (po prawej) jako pierwszy spośród czterech kandydatów na burmistrza zaprosił mieszkańców na otwarte spotkanie. Radosław Konczyński
To było pierwsze spotkanie wyborcze w Malborku w trwającej kampanii przed wyborami samorządowymi 2024. We wtorek wieczorem (12 marca) w sali konferencyjnej w Szkole Łacińskiej główne założenia swojego programu dla miasta przedstawił Dariusz Rowiński, kandydat na burmistrza z ramienia Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Koalicja Obywatelska.

Nie ma programu, „który by zaspokajał wszystkich”

Dariusz Rowiński, radny miasta Malborka, ubiega się o fotel burmistrza, startując z poparciem Koalicji Obywatelskiej, chociaż nie jest jej członkiem.

Jest to wyraz pewnego zaufania ze strony ugrupowania, które w ostatnim czasie odzyskało władzę i rządzi w kraju. Myślę, że to w wielu aspektach będzie pomagało przyszłemu burmistrzowi, jeśli oczywiście państwo postawicie na mnie – mówił podczas wtorkowego spotkania w Szkole Łacińskiej.

Kandydat przedstawił kilka głównych punktów swojego programu wyborczego, które jego zdaniem wprowadzą nową jakość w mieście.

- Nie napisze się programu, który by zaspokajał wszystkich, jest to nierealne i niemożliwe, ale z pewnością te aspekty, które pokazujemy, wprowadzają nową jakość. Jak słuchacie albo czytacie o Malborku, jest taki raport mówiący o tym, że miastu grozi marginalizacja. On został wydany w 2023 roku, zajmowała się tym Państwowa Akademia Nauk, więc myślę, że instytucja dosyć poważna i trzeba się nad tym, co pisze, poważnie zastanawiać – podkreślił.

Samo kino to za mało. Musi być obiekt wielofunkcyjny

Pierwszym punktem programu jest, cytując Dariusza Rowińskiego, „taka banalna rzecz jak budowa hali widowiskowo-kinowej”.

- Ponieważ w wielu pytaniach mieszkańców pojawia się kino, zaraz po tym, czy w końcu zaistnieje w mieście sala, która będzie umożliwiała występy, kabarety, teatry etc. A dzisiaj niestety jest tak, że obiekt taki jak kino w naszym mieście by się nie sprawdził po prostu ze względów finansowych. Dlatego proponujemy budowę obiektu, który będzie łączył funkcje kina, sali widowiskowej, sali konferencyjnej, co też jest ważne, bo wiele rzeczy w mieście mogłoby się wydarzyć, opierając się np. o hotelarstwo. Odpowiedniej wielkości sala konferencyjna umożliwiałaby zjazd ludzi z całej Polski – mówił Dariusz Rowiński.

Taki obiekt wielofunkcyjny, w którym znalazłoby się również miejsce na spotkania seniorów, mógłby powstać zdaniem kandydata w Kałdowie – na dwóch działkach przy ul. Głównej. To tereny, które obecne władze miasta chcą wystawić na przetarg.

Drugi punkt programu dotyczy stanu infrastruktury miejskiej.

- I to nie jest tak, że następnego dnia po zmianie władzy w mieście zbudujemy wszystkie chodniki, wszystkie drogi, zrobimy kanalizację i będzie pięknie, ładnie i bogato. To tak nie działa. Ale można zrobić jedno: można każdemu z państwa, jak przyjdziecie do nas i powiecie, jaki macie problem, zaplanować to i powiedzieć, w jaki sposób to załatwimy. My nie obiecamy państwu gruszek na wierzbie, ale spiszemy listę inwestycji miejskich, ona będzie spisywana na państwa wniosek, będzie co roku nowelizowana i każdy mieszkaniec z różnych dzielnic będzie wiedział, kiedy ta inwestycja zostanie zrealizowana – zapowiada Dariusz Rowiński.

CZYTAJ TEŻ: Kandydaci do Rady Miasta Malborka. Listy w wyborach samorządowych 2024

Zmiana zasad w bezpłatnej komunikacji i 1600 zł na noworodka

Zdaniem kandydata, modyfikacji wymaga Malborska Karta Mieszkańca (to trzeci punkt programu wyborczego), którą chciałby powiązać z trzema aspektami. Po pierwsze, przejazdy autobusami miejskimi bez biletu byłyby dostępne tylko dla posiadaczy tego dokumentu. Od lipca 2022 r. każdy jeździ za darmo.

- Dzisiaj każdy, kto przyjedzie do Malborka, może z korzystać z darmowej komunikacji. Jeżeli mieszkańcy płacą podatki w tym mieście, to oni muszą mieć realną korzyść z tego, że są mieszkańcami Malborka – uważa Dariusz Rowiński. - Drugi element karty to darmowe parkowanie, oczywiście nie na cały dzień. Mówimy o bilecie „zero” na pół godziny, dwie godziny, będzie to jakieś rozwiązanie dające realną korzyść dla mieszkańców. Skoro namawiamy, żeby tu mieszkali i płacili podatki, to powinni coś konkretnego z tego mieć.

Według Dariusza Rowińskiego, Karta Mieszkańca może też pomóc w rozwiązaniu problemu, z którym miasto nie może sobie poradzić od lat, czyli z niespinającym się systemem śmieciowym. Opłaty od malborczyków nie wystarczają na pokrycie kosztów związanych z odbiorem odpadów komunalnych, ich recyklingiem i utylizacją. Co roku trzeba dokładać duże kwoty z budżetu miasta.

Dochodzimy do miliona złotych rocznie, żeby zamknąć ten biznes z odpadami. Deficyt pokrywamy z podatków mieszkańców – mówił kandydat KO. - Nie wszyscy płacą za śmieci i miasto ma problem, żeby wykryć, czy ktoś mieszka, czy nie. Jeżeli będziemy posługiwali się Kartą Mieszkańca, to będziemy mogli w prosty sposób zdefiniować osoby, które w mieście mieszkają i gdzie występują te braki.

Kolejny punkt programu to „Wyprawka dla noworodka”. Jeżeli Dariusz Rowiński zasiądzie w fotelu burmistrza, będzie chciał wypłacać 1600 zł rodzicom każdego nowo narodzonego mieszkańca Malborka – być może jako zachętę do większej dzietności, ale zwłaszcza jako formę wsparcia.
- Mieszkasz, rodzisz w Malborku, więc uważamy, że powinniśmy dopłacić do urodzenia i razem z rodzicami cieszyć się z tego, że mamy kolejnego mieszkańca – powiedział Rowiński.

Zobaczyć malborskiego „yeti” i wysprzątać miasto

Rozwiązania komunikacyjne w zakresie infrastruktury drogowej to kolejny punkt. Tutaj kandydat wrócił do pomysłu, który pojawiał się już w czasach burmistrzowania Andrzeja Rychłowskiego, zresztą obecnego na sali we wtorkowy wieczór (kandyduje do Rady Powiatu Malborskiego).

Chodzi o budowę mostku nad Kanałem Juranda na przedłużeniu ulicy Targowej i jej modernizację, by można było dojeżdżać od strony ul. Jagielońskiej do ul. Konopnickiej. Dzięki temu w godzinach szczytu udrożnione zostałoby skrzyżowanie ul. Mickiewicza z ul. Konopnickiej. Kandydat widziałby też ronda na skrzyżowaniach Konopnickiej z Kotarbińskiego i Michałowskiego.

W tym punkcie programu bardzo ważny jest również... malborski „yeti”.

Wszyscy o tym mówią, ale nikt tego nie widział i pewnie długo tego nie zobaczymy. Ale widząc, jak odbywa się komunikacja w mieście, to zdajemy sobie sprawę, że w końcu coś takiego musi zaistnieć. Nas przeraziło, że w pewnym momencie w mieście dyskusja jakby zamarła – mówił Dariusz Rowiński o obwodnicy Malborka.

Trasa omijająca miasto byłaby drogą krajową. Jest inwestycją leżącą w gestii rządu. Za kadencji Zjednoczonej Prawicy powstał „Program 100 obwodnic”, w którym Malborka zabrakło.

- Według nas miasto zaniechało wielu działań, działań być może typowo marketingowych, rozmów, lobbowania. Ale uważamy, że po zmianie rządu jesteśmy w stanie na nowo wprowadzić do prac rządowych temat obwodnicy Malborka. Należy przywrócić go do dyskusji publicznej, bo się zatkamy - powiedział Dariusz Rowiński.

Ład i porządek na ulicach – to następna obietnica wyborcza.

- Opowiem historyjkę z panem wiceburmistrzem Wilkiem. Dyskutowałem na temat, według mnie, brudu i tego, że Malbork jest nieposprzątany. Wiceburmistrz przytoczył mi argument, że chodził z jakąś delegacją z USA i oni mówili, że Malbork jest bardzo czysty. Każdy z nas ma inny poziom estetyki. To, co dla jednego jest czyste, dla drugiego może być brudne. Moje osobiste wrażenie jest takie, że chociaż miasto ma pieniądze, żeby sprzątać ulice, żeby opróżniać kosze, które są miejskie, to się nie dzieje. A to nie dzieje się tylko dlatego, że nie ma osoby, gospodarza, który by egzekwował od służb miejskich sprzątanie. My chcemy naprawdę zagwarantować, że zaraz po wyborach w mieście będzie czysto. Bo to nie jest kwestia pieniędzy. To jest kwestia egzekwowania tego, za co się płaci – mówił kandydat.

Kandydat na burmistrza Malborka przedstawił swój program wyborczy. Jakie miasto widzi Dariusz Rowiński z KKW Koalicja Obywatelska?
Radosław Konczyński

Jeśli „inwestor na białym koniu nie przyjedzie”, to co z pracą?

To główne założenia programowe, ale jak stwierdził Dariusz Rowiński, „zmian oczywiście musi być więcej”. Z ważnych tematów odniósł się również do oczekiwań mieszkańców w kwestii sprowadzenia inwestora, który zapewni dużo miejsc pracy.

- Temat bardzo złożony, bardzo skomplikowany, ponieważ oczekiwania są takie, że przyjedzie inwestor na białym koniu, zrobi 1000 miejsc pracy i wszyscy, którzy jeżdżą do Gdańska, do Elbląga, znajdą tu swoje miejsce – ale to tak nie działa. Czasy, gdy biznes szukał miejsca, żeby zainwestować, po prostu już minęły. Dzisiaj, jeżeli się pytamy, w jaki sposób zwiększyć liczbę miejsc pracy, to trzeba się na początku oprzeć na biznesie, którym w mieście już istnieje. To jest podstawowa rzecz, trzeba im stworzyć warunki do tego, żeby mogli się rozwijać. Wspieranie lokalnego biznesu jest bardzo ważną rolą burmistrza i osób, które w magistracie pracują. W Krajowym Planie Odbudowy są poważne pieniądze dla małego i średniego biznesu i myślę, że w urzędzie powinna być osoba, która by wspierała małe i średnie przedsiębiorstwa w pozyskiwaniu środków zewnętrznych, dając im możliwość do tego, by zatrudniały coraz więcej ludzi – mówił Dariusz Rowiński.

Wymienił również rozwój infrastruktury, czyli budowanie dróg, dojazdów, uzbrojenie działek w sieci. Ale istotna jest też współpraca z gminą Malbork, która otacza miasto dręczone już niedostatkiem terenów inwestycyjnych.

Ktokolwiek będzie burmistrzem, od tematu oświaty nie ucieknie

Z sali padło m.in. pytanie o oświatę, mianowicie o to, czy kandydat KO zamierza zlikwidować którąś ze szkół podstawowych.

- Przede wszystkim szkoła to nie jest budynek. Szkoła to są ludzie, szkoła to są emocje, to są rodzice, dzieci, nauczyciele. Być może łatwo zlikwidować budynek, ale samą szkołę absolutnie nie. Czy to będzie Rowiński, Dziwosz, Charzewski – od tematu jednak nie ucieknie. Będzie problem, żeby spiąć oświatę, to jest bardzo poważny wydatek w budżecie miasta, jeszcze przy tym, że państwo nigdy nie płaci do końca. Dzisiaj subwencja oświatowa to jest 50 proc. kosztów oświaty w mieście, drugie 50 procent idzie z państwa podatków. Dopóki to finansowanie się nie zmieni, będziemy musieli myśleć, w jaki sposób oświatę pozmieniać – mówił Dariusz Rowiński.

Kandydat na burmistrza sam jest nauczycielem, zresztą tak jak obecny włodarz, Marek Charzewski. Beata Kacprowicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 i jednocześnie kandydatka na radną powiatową z KKW KO, w tym kontekście zapytała, jak to ma być, że „kolejny nauczyciel będzie nami rządził” i jakie kwalifikacje i kompetencje ku temu ma Dariusz Rowiński.

- Ostatnio byłem na Europejskim Kongresie Samorządowym i tam był panel z panem Leszkiem Millerem, byłym premierem, na temat przywództwa. Padały pytania odnośnie tego, kto powinien być liderem samorządowym, czy powinien mieć studia menedżerskie. Miller powiedział, że on nigdy nie był radnym, wójtem, prezydentem, nigdy nie pełnił takiej funkcji w samorządzie. Odpowiedział, że żeby być liderem i żeby zarządzać zasobami ludzkimi, trzeba być decyzyjnym, trzeba umieć podejmować decyzje. I największym grzechem nie jest zła decyzja, tylko jest jej niepodjęcie – odpowiedział kandydat.

I zapewnił, że ma odpowiednie kompetencje, by zarządzać ludźmi, bo robił to przez 17 lat jako dyrektor Gimnazjum nr 3 w Malborku.

Gwarantuję, że osoby, które ze mną pracowały, patrzyły, jak to robię, będą mogły spokojnie mnie zarekomendować. Znam się na zarządzaniu ludźmi. Przez te lata zdobyłem kompetencje, które są potrzebne, by budować zespół, słuchać zespołu, prowadzić ludzi, pokazywać drogę i zrobić coś takiego, by chcieli to robić z tobą i dla ciebie. Dlatego uważam, że po prostu się nadaję – odpowiedział Dariusz Rowiński.

Kolejne spotkanie z kandydatem KO odbędzie się 19 marca (wtorek) o godz. 18 w budynku Akademii Nauczania przy ul. Głowackiego. Przypomnijmy, że wcześniej, bo 13 marca (środa) o godz. 17 na spotkanie do sali konferencyjnej w Szkole Łacińskiej zaprasza Paweł Dziwosz, kandydat na burmistrza, wraz z kandydatami na radnych ze swojego komitetu. W tym samym miejscu 20 marca (środa) o godz. 18 odbędzie się spotkanie z komitetem Marka Charzewskiego, obecnego burmistrza ubiegającego się o reelekcję.
Przypomnijmy, że w wyborach burmistrza startuje również Tomasz Klonowski z KW PiS.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki