Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydaci na prezydenta Gdyni. Aleksandra Kosiorek: „Chcę zmieniać Gdynię wspólnie z mieszkańcami, w mądrym dialogu i wzajemnym zaufaniu”

Łukasz Kamasz
Łukasz Kamasz
- Mamy sporą wiedzę o dzielnicach, pomysły na zmniejszenie zadłużenia miasta, jasny plan uczynienia, by decyzje zapadały w sposób jawny i przejrzysty - mówi Aleksandra Kosiorek.
- Mamy sporą wiedzę o dzielnicach, pomysły na zmniejszenie zadłużenia miasta, jasny plan uczynienia, by decyzje zapadały w sposób jawny i przejrzysty - mówi Aleksandra Kosiorek. Łukasz Kamasz
„Dziennik Bałtycki” zapytał kandydatów na prezydentów, burmistrzów w pomorskich miastach, dlaczego zdecydowali się kandydować w nadchodzących wyborach samorządowych. Na to pytanie odpowiada nam ubiegająca się o stanowisko prezydenta Gdyni Aleksandra Kosiorek, popierana przez Gdyński Dialog.

Aleksandra Kosiorek, kandydatka na prezydenta Gdyni: „Wolę działać zamiast narzekać”

Aleksandra Kosiorek odpowiada na pytanie, dlaczego zdecydowała się ubiegać o stanowisko prezydenta Gdyni:

Zdecydowałam się kandydować widząc stan naszego miasta i szereg bolączek, na których likwidację w obecnej chwili nie mam wpływu. Możemy oczywiście obserwować zadłużanie miasta, brak pomysłu władz na rozwiązanie jakiegokolwiek problemu, kolejne dziwne decyzje czy brak transparentności działań, a możemy zrobić coś więcej.

Belka wyborcza - DB - 03.2024

Wolę działać zamiast narzekać, stąd moja decyzja. Merytorycznie czuję się przygotowana, mam wokół siebie zespół ludzi z różnych branż, zaangażowanych i znających miasto i z wielu stron słyszę, że czas na zmiany. Chcę nadać ton i tempo tym zmianom.

Sukces Gdyńskiego Dialogu – środowiska ludzi bezpartyjnych, którzy mimo różnych poglądów na świat i różne kwestie, podobnie patrzą na sprawy gdyńskie i umieli się porozumieć - ośmiela mnie do dalszych kroków i daje poczucie, że to się uda.

Prezydent Szczurek, gdy zaczynał swoje rządy, był młodszy niż ja obecnie, dlatego uważam, że jestem w tym momencie, gdy mogę oddać się do dyspozycji. Mamy sporą wiedzę o dzielnicach, pomysły na zmniejszenie zadłużenia miasta, jasny plan uczynienia, by decyzje zapadały w sposób jawny i przejrzysty. Nie wierzę też, że obecna ekipa jest zdolna do zmiany sposobu swojego funkcjonowania, bo nie ma już ani sił, ani pomysłów, ani zaufania społecznego.

Chcę zmieniać Gdynię wspólnie z mieszkańcami, w mądrym dialogu i wzajemnym zaufaniu. Potrzebujemy pilnego audytu finansów miasta, zawartych umów długoterminowych, analizy funkcjonowania miejskich spółek. Jestem przekonana, że o wielu rzeczach i uwarunkowaniach obecnie nie wiemy. Potrzebne jest pilne systemowe zajęcie się kwestiami wąskich gardeł komunikacyjnych w naszym mieście, zmian w systemie parkowania, gdyńskiej edukacji. Trzeba systemowego planu remontów gdyńskich ulic i chodników. Zadań jest ogrom i trzeba mieć do dyspozycji ogromne zasoby zaangażowania, energii, determinacji i konsekwencji. Ja jestem gotowa do tego zadania i podejmę się go, jeśli tak zdecydują mieszkańcy Gdyni.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki