Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kampanie prezydenta Gdańska i marszałka Pomorza zgodne z prawem

Maciej Pietrzak
Prokuratury rejonowe Gdańsk-Śródmieście i Gdańsk-Wrzeszcz odmówiły wszczęcia postępowania w sprawie zarzutów, jakie prezydentowi i marszałkowi stawiali liderzy pomorskiego PiS oraz stowarzyszenia Transparentny Gdańsk.

Zdaniem opozycji, Paweł Adamowicz i Mieczysław Struk mieli opłacać swoją ostatnią kampanię wyborczą z publicznych pieniędzy.

W październiku zawiadomienia w tej sprawie złożył do prokuratora generalnego - który przekazał sprawę gdańskim prokuraturom rejonowym - Andrzej Jaworski. Pod zawiadomieniem podpisał się również Paweł Okoniewski ze stowarzyszenia Transparentny Gdańsk. Podawanymi przez nich przykładami prowadzenia nieuczciwej kampanii miały być m.in. spoty emitowane w mediach, w których Paweł Adamowicz dziękował gdańszczanom za udział w głosowaniu na budżet obywatelski.

Jak podkreślał Andrzej Jaworski, nie było w nich informacji, że to materiał promocyjny Urzędu Miejskiego czy Rady Miasta Gdańska. Zastrzeżenia wzbudziło sfinansowanie za ok. 120 tys. zł billboardów "Gdańsk najlepszy w rankingach". Działacze PiS podliczyli, że ostatnie akcje promocyjne prezydenta Adamowicza, prowadzone w ramach działań miejskich, pochłonęły grubo ponad milion złotych. Ze szczególnie dużą krytyką spotkała się organizacja dnia otwartego na budowie tunelu pod Martwą Wisłą. Puszczano tam spoty wyborcze Pawła Adamowicza, a politycy PO rozdawali pamiątki z autografami.

Gdańsk: PiS zarzuca P. Adamowiczowi i M. Strukowi kampanię wyborczą za pieniądze podatników

Magistrat odpierał zarzuty, twierdząc, że wszystkie działania prezydenta, jakie przedstawiciele PiS wypunktowali w swoich zawiadomieniach, to nie prywatna kampania Pawła Adamowicza finansowana z budżetu Gdańska, a od dawna zaplanowane kampanie informacyjne dostosowane do kalendarza życia miasta. Zdaniem urzędników, miał to być sposób komunikacji realizowany przez Pawła Adamowicza od wielu lat.

Gdańscy śledczy nie dopatrzyli się jednak naruszeń w finansowaniu kampanii polityków PO.
- W dokumentach przekazanych prokuraturze przez Urząd Marszałkowski nie było żadnych znamion czynu zabronionego - informuje Renata Klonowska, szefowa prokuratury Gdańsk-Śródmieście.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki