Kampania z dolarami w tle [FELIETON]

Jak na prestiżowe zawody przystało, emocje sięgały zenitu, choć sama kampania, zdaniem ekspertów, była niemrawa. Czarnym koniem wyborczej rywalizacji okazał się muzyk - Paweł Kukiz. Co ciekawe, wspomniany artysta stał się reprezentantem rozczarowanego pokolenia młodych Polaków, szczególnie tych, którzy mieszkają obecnie poza granicami kraju.

Być może niewiele osób wie, że Kukiz miał w swym życiorysie pewien epizod, gdy był wokalistą zespołu Emigranci, a było to na przełomie lat 80. i 90. XX wieku. To swoistego rodzaju zbieg okoliczności lub, jak kto woli, chichot historii, bo artysta spore poparcie zebrał właśnie wśród polskiej emigracji, a w szczególności tej, która przebywa na "wyspach". Wydaje się, że Kukiz swoim spektakularnym wynikiem obudził śpiącego niedźwiedzia, którego w kampanii przypominał obecny gospodarz Pałacu Prezydenckiego. Świadczy o tym chociażby sprawa jednomandatowych okręgów wyborczych, które stały się flagowym hasłem Pawła Kukiza w kampanii wyborczej. Otóż, już w poniedziałek, Bronisław Komorowski z całą powagą, jak na najwyższy urząd w państwie przystało, obwieścił ludowi, że on zawsze wspierał JOW.

Trzymając się terminologii związanej z konnymi wyścigami, może i prezydent został w boksach, w momencie startu wyborczej rywalizacji, ale teraz nabiera tempa. Zapowiada, że zgłosi propozycję zorganizowania referendum w sprawie nie tylko JOW, ale także systemu podatkowego oraz finansowania partii politycznych z budżetu państwa. Wydaje się, że Bronisław Komorowski, mając na uwadze dobro ludu, może dokonać wręcz niemożliwego. W ciągu kilku dni obiecał realizację reformatorskich haseł, choć w ostatnich pięciu latach nawet o nich nie myślał. Nawet najbardziej naiwny wyborca, bez trudu dojdzie do wniosku, że takie zapowiedzi, są pokłosiem sukcesu Kukiza.

Dlatego oczekuję, że w kolejnych dniach, pan prezydent nie zmieni stylu prowadzenia kampanii wyborczej przed drugą turą, i nadal będzie sięgał do klasyka Pawła Kukiza, który jeszcze w zespole Piersi śpiewał: Dam ci torby z darami, auto z alufelgami, portfel cały wypchany dolarami....