- Zapraszam wszystkich chętnych, którzy lubią i chcą pomóc potrzebującym. To akcja charytatywna, a zarazem jedyna legalna okazja na zeskoczenie z mola do morza. W tym roku skaczemy dla Ani i sióstr Amelki i Klary. Za każdą osobę, która wskoczy, Kąpielisko Morskie Sopot dokłada 50 zł. Oczywiście będziemy mieć również puszki, aby każdy przed skokiem mógł coś wrzucić – zapowiada Marcin Stefański, kapitan Trefla Sopot, radny Platformy Sopocian, organizator akcji. - Jeszcze raz zapraszam wszystkich chętnych, warto pomagać – dodaje.
Rzeczywiście, akcja z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością, nie tylko wśród sopocian, ale mieszkańców całego Trójmiasta, a także władz samorządowych. Wraz z Marcinem Stefańskim, aby wesprzeć szczytny cel, za każdym razem skacze sam prezydent kurortu, Jacek Karnowski i miejscy radni.
- Jest to świetna inicjatywa, którą gorąco popieram. Wspaniałe jest to, że wykorzystując symbol Sopotu, jakim jest molo, możemy wesprzeć osoby potrzebujące. Z roku na rok skok do morza, organizowany przez Marcina Stefańskiego, cieszy się coraz większą popularnością. Jest to coś fajnego, ciekawego i jedyna możliwość legalnego skoku z mola, bo zazwyczaj jest to zabronione prawem. Można się śmiesznie czy kolorowo ubrać, można śmiało powiedzieć, że to dobra zabawa połączona ze szczytnym celem – komentuje Paweł Kąkol, radny Platformy Sopocian.
Przegląd najważniejszych informacji ostatnich dni:
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?