JSW wyciągnie konsekwencje wobec pracowników łamiących prawo
W ostatnim czasie gliwicka prokuratura wydała postanowienia o przedstawieniu zarzutów 10 kolejnym osobom w śledztwie w sprawie katastrofy w kopalni Pniówek. Zarzuty dotyczą poświadczania nieprawdy w dokumentach. Tym samym lista podejrzanych w prowadzonym postępowaniu liczy już 14 osób.
- Zarząd JSW oświadcza, że do Spółki nie dotarły z prokuratury żadne formalne informacje w sprawie przedstawionych zarzutów pracownikom Spółki – przekazuje JSW w oświadczeniu.
Władze spółki dodają, że z informacji przekazanej mediom przez Prokuraturę Okręgową w Gliwicach wynika, że przedstawione zarzuty nie dotyczą bezpośrednio katastrofy, do której doszło 20 kwietnia 2022 roku.
- Jednocześnie Zarząd JSW informuje, że wobec pracowników, którzy dopuszczali się łamania prawa oraz wewnętrznych procedur i przepisów zostaną wyciągnięte surowe konsekwencje – zapewnia spółka w dalszej części oświadczenia.
W mediach można znaleźć anonimowe wypowiedzi górników z Pniówka, którzy przyznawali, że wpisywali w dokumenty fałszywe, zaniżone dane. Powodem miały być m.in. obawa przed utratą pracy, a także naciski ze strony przełożonych.
Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej przypomina w oświadczeniu, że zgodnie przepisami Prawa geologicznego i górniczego, pracownicy zakładów górniczych są zobowiązani do zawiadomienia o zagrożeniu lub wypadku w zakładzie górniczym.
- Kto spostrzeże zagrożenie dla ludzi, zakładu górniczego lub jego ruchu, uszkodzenie albo nieprawidłowe działanie urządzeń tego zakładu, jest obowiązany niezwłocznie ostrzec osoby zagrożone, podjąć środki dostępne w celu usunięcia niebezpieczeństwa oraz zawiadomić o niebezpieczeństwie najbliższą osobę kierownictwa lub dozoru ruchu – stanowi art. 119. ust 1 Prawa geologicznego i górniczego.
JSW informuje również, że w kopalni Pniówek pracuje 150 tzw. metaniarzy. Ich zadaniem jest mierzenie stężeń metanu w wyrobiskach. Spółka zaznacza, że w dni robocze w ciągu doby wydawanych jest 1,5 tys. metanomierzy, a osoby, które je pobierają mają obowiązek dokonać pomiaru stężenia metanu w rejonie, w którym pracują.
- Ponadto, w trybie ciągłym w kopalni pracuje prawie 270 metanomierzy stacjonarnych, które są podłączone do systemu gazometrycznego oraz do dyspozytora gazometrii – dodaje spółka.
Przyczyny i okoliczności katastrofy w kopalni Pniówek, w której zginęło 16 górników i ratowników górniczych wyjaśnia Prokuratura Okręgowa w Gliwicach oraz Wyższy Urząd Górniczy.
- Spółka jest żywo zainteresowana ustaleniem stanu faktycznego, dlatego też podejmuje szereg działań faktycznych i prawnych, aby ten rezultat osiągnąć, w szczególności aktywnie angażuje się w prace komisji powołanej przez Prezesa WUG, jak i w czynności Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Ze względu na interes śledztwa oraz zasady obowiązujące w przedmiocie ujawniania informacji z postępowania, Spółka nie jest uprawniona do komentowania sprawy – kończy oświadczenie zarząd JSW.
Zobacz także
- Tarnowskie Góry w PRL-u – tak górnośląskie miasto wyglądało przed laty. ZDJĘCIA
- Mysłowice w PRL-u. Zobacz, jak miasto wyglądało kilkadziesiąt lat temu
- Tłusty czwartek – skąd pochodzi? Kim był Comber? Jak jeszcze nazywamy ten dzień?
- Dziurawe drogi to plaga w aglomeracji – kto odpowiada za uszkodzenia samochodu?
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?