- To wielki kapitał Lublina, oryginalna myśl i jej artystyczny wyraz, cenna inicjatywa wobec starań tego miasta o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury - skomentował. - Cieszy opinia o KODACH w Polsce i za granicą, jako festiwalu tyleż sztuki muzycznej, co myśli i idei. Popartego kreatywnością: z dziesiątkami zamówień, kulturowymi spotkaniami międzygatunkowymi, obecnością wielu środowisk muzycznych zazwyczaj działających osobno, w swoich artystycznych branżach. KODY to nie tylko „gwiazdy”, ale kreowanie ruchu kulturowego. Jedno nie wyklucza drugiego.
W ramach odbywającego się już od wielu lat Festiwalu Tradycji i Awangardy Muzycznej KODY w Lublinie pojawili się m. in.: Laibach, Jan Garbarek, John Zorn, Laurie Anderson, Jan Gaca, Kronos Quartet, Bang on a Can, Polish Radical Ansamble, Glenn Branca, Tomasz Stańko, Iva Bittova, Leszek Możdżer, Andrzej Bauer i Cellonet, Szábolcs Esztényi, Marcin Masecki, Zespół Europejskiej Szkoły Śpiewu Tradycyjnego, Tęgie Chłopy, Olga Pasiecznik, Grain de la Voix, , Theatre of Voices, Evelyn Gleni, Marek Moś i Aukso, Orchestre de Ereprijs, Phonos ek Machanes, Hashtag Ensemble, Tadeusz Wierzbicki i Laboratorium Zjawisk, Jacek Kochan, Spółdzielnia Muzyczna, Kawalerowie Błotni, Kwartludium czy Orkiestra Muzyki Nowej, ProMODERN.
Udzielali się na nim chętnie i kompozytorzy piszący specjalnie na KODY lub prezentujący na nich swoje prawykonania: Zygmunt Krauze, Piotr Tabakiernik, Aleksander Kościów, Rafał Ryterski, Cezary Duchnowski, Lidia Zielińska, Artur Zagajewski, Krzysztof Knittel, Pierre Jodlowski, Krzysztof Wołek, Wojciech Błażejczyk, Jagoda Szmytka, Arvo Paart, Philip Glass czy Kaija Saariaho.
- KODY są głosem artystów także związanych z Lublinem i twórców młodych - czytamy we wpisie Kornowicza. - Po nikim nie powtarzają, za to stanowią przestrzeń nowych dzieł, działań i sytuacji artystycznych. Nikt przez całe lata nie zarzucił KODOM niekompetencji, sztampy, łatwizny „grania pod publiczkę”. KODY są festiwalem poznawczym, a nie „potwierdzającym potwierdzone”. Dostrzegającymi wartość zarówno w lokalności jaki uniwersalności, dawnym i najnowszym. Z unikalną antropologiczną formułą i perspektywą myślową. KODY traktują odbiorcę poważnie, lokując go w samym centrum kulturowej myśli i artystycznego wyrazu. Co z resztą było i jest właściwie wielu gatunkom sztuki oddziałującym w Lublinie od dekad.
Kornowicz podziękował wszystkim współtworzącym z nim wszystkie 16 edycji festiwalu, w szczególności wyróżniając Jana Bernada i Mirosława Haponiuka, a także pracownikom rozdroży i producentom. Z jakiego powodu zdecydował się odejść?
- Moje rozstanie z KODAMI bierze się z niemożliwości pracy z obecnym dyrektorem ROZDROŻY, z którym nie mam żadnej komunikacji. Wydaję się być jedyną osobą, której na KODACH zależy. Nie mogą też nie zauważyć coraz bardziej szczupłego festiwalowego budżetu, co jest wynikiem decyzji miejskich. Przyznaję też, że formuła Festiwalu "wystaje" poza profile programów MKiDN. Pozwolę sobie powtórzyć raz jeszcze: ROZDROŻA i KODY to kapitał Lublina. Powinno się o te znaki kultury zadbać z wielką korzyścią dla Miasta i jego mieszkańców. Zwłaszcza teraz, kiedy kultura ma tyle do zrobienia w godzeniu pamięci z nowoczesnością, w budowaniu łączy w miejsce różnorodnych podziałów, w nadawaniu charakteru miejscom do satysfakcjonującego poznawczo i jakościowo życia.
- Prof. Elżbieta Starosławska spoczęła na cmentarzu przy ul. Lipowej. Zobacz zdjęcia
- Pątnicy przeszli w nocy Ekstremalną Drogę Krzyżową. Zdjęcia
- Gole, kontrowersje i doping kibiców. Zobacz trybuny Areny na meczu Motoru z Polonią
- Z okazji Dnia Kobiet 15 lublinianek otrzymało medale za zasługi dla naszego miasta
- Uczniowie XXX LO pożegnali dyrektora. „Drzwi do jego gabinetu były zawsze otwarte"
- Niedosyt. Motor Lublin zremisował z Polonią Warszawa. Zdjęcia z Areny
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?