Jedność wzmocni poczucie bezpieczeństwa [KOMENTARZ]

To tragiczne wydarzenie, w barbarzyński sposób zaplanowane na Wielki Tydzień, w przeddzień najważniejszych w Kościele katolickim świąt Zmartwychwstania Pańskiego, uzmysławia, że bezpieczeństwo w dzisiejszym świecie jest najważniejsze.

Tym razem to nie może się znowu skończyć standardowymi działaniami typu podwyższenie stopnia zagrożenia terrorystycznego i wzmożone kontrole na lotniskach. Zapewnienie bezpieczeństwo - na co dzień - powinno być priorytetem dla nas wszystkich, a dla instytucji państwowych za nie odpowiedzialnych i dla polityków różnych opcji - w wymiarze krajowym oraz międzynarodowym.

Ta sprawa nie może dzielić, a musi łączyć wszystkich, bo wszystkich dotyczy. Musi być zgoda między koalicją i opozycją w Polsce, musi być współdziałanie służb wywiadowczych UE, uszczelnienie granic dla środowisk ekstremistycznych i wypracowanie zdolności kontrolowania tych, którzy do Europy przybywają. Musimy wiedzieć, kim są goście, których wpuszczamy do naszego domu, i czy są zdolni przyjąć zasady u nas panujące.

Niezwykle ważne jest też wprowadzenie nowych rozwiązań prawnych, takich jak proponowana przez obecny rząd ustawa antyterrorystyczna, które pozwolą na skuteczne infiltrowanie osób niebezpiecznych. Czasami nawet kosztem ograniczenia naszej prywatności. Niestety. Bo inaczej będziemy wciąż żyć w strachu, będziemy drżeć przed takimi wydarzeniami jak Światowe Dni Młodzieży, szczyt NATO czy mecze piłkarskie. A o to terrorystom właśnie chodzi. Nie zmienimy ich mentalności, nie zniwelujemy różnic kulturowych i religijnych, ale możemy wpłynąć na świadomość naszych obywateli - dzieci, znajomych, przyjaciół, by byli czujni, ostrożni, by wiedzieli, co zrobić w sytuacji zagrożenia. Mam nadzieję, że to nie jest walka z wiatrakami. Życzę spokojnych i bezpiecznych świąt!