Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski odpowiada na listy [PRZEPOWIEDNIE DLA CZYTELNIKÓW]

oprac. Tadeusz Woźniak
Stefania L.: - Mam do Pana wiele pytań. Jesteśmy małżeństwem już 35 lat, ale bez ślubu kościelnego. Krótko po ślubie cywilnym skradziono mężowi (tak podejrzewamy) obrączkę. O tę kradzież mąż podejrzewał mojego brata, którego zdjęcie wysyłam. Co jakiś czas te kradzieże powtarzały się i było ich naprawdę wiele, zginął nam samochód opel vectra, rowery, odkurzacz, suszarka do włosów, skórzana kurtka, a ostatnio dwie taczki i wanienka. Czy jest możliwe, byśmy dowiedzieli się prawdy, kto te rzeczy zabrał? Pisałam już wcześniej do Pana w sprawie śmierci mojego ojca. Od Pana dowiedziałam się prawdy, że mój ojciec został zamordowany. Dziękuję za tę smutną prawdę. Po śmierci ojca zrzekłam się w sądzie swojej części gospodarstwa rolnego na rzecz matki, która przekazała je bratu w zamian za rentę. Nie wiedziałam, że przez 10 lat mogłam odzyskać swoją część. A czy teraz odzyskam coś z tamtej mojej części, a jeśli tak, to czy będę musiała zapłacić mojemu bratu? Mój syn bardzo by chciał działkę budowlaną od drugiego mojego brata. Jest to parcela, która graniczy z naszą posesją. Czy dostanie ją jako darowiznę, czy będzie musiał za nią zapłacić? Mam kilka pytań dotyczących mojego męża. Czy w czasie trwania naszego związku małżeńskiego on mnie zdradzał z kobietami, których zdjęcia do Pana wysyłam? Jeśli tak, to z którymi i czy oprócz tych były inne kobiety, z którymi mnie zdradzał? Mąż twierdzi, że moja siostra chciała się z nim spotykać. Kiedyś do późnej nocy zasiedział się u kolegi. Poszłam do niego i dwukrotnie próbowałam wejść do środka, ale mi nie pozwolono. Czy dlatego, że mój mąż w tym czasie miał stosunek z jakąś kobietą? Przyczepę mąż oznakował literami ED. Ta pierwsza litera to od mojego drugiego imienia - Ewa, ale litera D to pierwsza litera imienia mojej siostry. Nasuwa mi się pytanie - kogo on naprawdę kocha? Mnie, moją młodszą siostrę czy może swoją pierwszą żonę, z którą ma jedno dziecko? A może ożenił się ze mną dlatego, że zaszłam w ciążę i oczekiwałam naszego wspólnego dziecka? A może dlatego, żeby odzyskać kawałek pola, które jego przodkowie utracili na rzecz moich przodków? Jakie są powody, że jest nagle zazdrosny o jeden taniec, który zatańczyłam z innym mężczyzną na festynie? Nagle zaczął mówić o rozwodzie, o podziale majątku. Twierdzi, że sporządził testament, czy to prawda? Krzysztof Jackowski: - No owszem, po 40. latach małżeństwa warto ustalić, kogo mąż kochał. Dawno, dawno temu, bo teraz to chyba nikogo nie kocha, a Panią to wręcz lekceważy… Z tymi kobietami, których zdjęcia Pani przysłała, to on Pani nie zdradzał, możliwe że z innymi, ale nie z wszystkimi, o które go Pani podejrzewa. Najwyraźniej ma Pani obsesję na tym punkcie. Podejrzewa Pani o bliskie związki wszystkie kobiety, które się do męża uśmiechną. To przesada, proszę Pani. Jeśli chodzi o kradzieże, przynajmniej te w ostatnim okresie, to nie są one dziełem Pani brata, rzeczywiście zrobił to ktoś z bliskiej rodziny, mężczyzna, ale znacznie młodszy. Sądzę, że Pani domyśli się, o kogo chodzi.Działki, o którą syn zabiega, Pani brat mu nie da, bo jemu ta działka się nie należy. Zresztą, gdyby syn tę działkę dostał, to szybko by ją sprzedał, a pieniądze nieciekawie stracił.
Stefania L.: - Mam do Pana wiele pytań. Jesteśmy małżeństwem już 35 lat, ale bez ślubu kościelnego. Krótko po ślubie cywilnym skradziono mężowi (tak podejrzewamy) obrączkę. O tę kradzież mąż podejrzewał mojego brata, którego zdjęcie wysyłam. Co jakiś czas te kradzieże powtarzały się i było ich naprawdę wiele, zginął nam samochód opel vectra, rowery, odkurzacz, suszarka do włosów, skórzana kurtka, a ostatnio dwie taczki i wanienka. Czy jest możliwe, byśmy dowiedzieli się prawdy, kto te rzeczy zabrał? Pisałam już wcześniej do Pana w sprawie śmierci mojego ojca. Od Pana dowiedziałam się prawdy, że mój ojciec został zamordowany. Dziękuję za tę smutną prawdę. Po śmierci ojca zrzekłam się w sądzie swojej części gospodarstwa rolnego na rzecz matki, która przekazała je bratu w zamian za rentę. Nie wiedziałam, że przez 10 lat mogłam odzyskać swoją część. A czy teraz odzyskam coś z tamtej mojej części, a jeśli tak, to czy będę musiała zapłacić mojemu bratu? Mój syn bardzo by chciał działkę budowlaną od drugiego mojego brata. Jest to parcela, która graniczy z naszą posesją. Czy dostanie ją jako darowiznę, czy będzie musiał za nią zapłacić? Mam kilka pytań dotyczących mojego męża. Czy w czasie trwania naszego związku małżeńskiego on mnie zdradzał z kobietami, których zdjęcia do Pana wysyłam? Jeśli tak, to z którymi i czy oprócz tych były inne kobiety, z którymi mnie zdradzał? Mąż twierdzi, że moja siostra chciała się z nim spotykać. Kiedyś do późnej nocy zasiedział się u kolegi. Poszłam do niego i dwukrotnie próbowałam wejść do środka, ale mi nie pozwolono. Czy dlatego, że mój mąż w tym czasie miał stosunek z jakąś kobietą? Przyczepę mąż oznakował literami ED. Ta pierwsza litera to od mojego drugiego imienia - Ewa, ale litera D to pierwsza litera imienia mojej siostry. Nasuwa mi się pytanie - kogo on naprawdę kocha? Mnie, moją młodszą siostrę czy może swoją pierwszą żonę, z którą ma jedno dziecko? A może ożenił się ze mną dlatego, że zaszłam w ciążę i oczekiwałam naszego wspólnego dziecka? A może dlatego, żeby odzyskać kawałek pola, które jego przodkowie utracili na rzecz moich przodków? Jakie są powody, że jest nagle zazdrosny o jeden taniec, który zatańczyłam z innym mężczyzną na festynie? Nagle zaczął mówić o rozwodzie, o podziale majątku. Twierdzi, że sporządził testament, czy to prawda? Krzysztof Jackowski: - No owszem, po 40. latach małżeństwa warto ustalić, kogo mąż kochał. Dawno, dawno temu, bo teraz to chyba nikogo nie kocha, a Panią to wręcz lekceważy… Z tymi kobietami, których zdjęcia Pani przysłała, to on Pani nie zdradzał, możliwe że z innymi, ale nie z wszystkimi, o które go Pani podejrzewa. Najwyraźniej ma Pani obsesję na tym punkcie. Podejrzewa Pani o bliskie związki wszystkie kobiety, które się do męża uśmiechną. To przesada, proszę Pani. Jeśli chodzi o kradzieże, przynajmniej te w ostatnim okresie, to nie są one dziełem Pani brata, rzeczywiście zrobił to ktoś z bliskiej rodziny, mężczyzna, ale znacznie młodszy. Sądzę, że Pani domyśli się, o kogo chodzi.Działki, o którą syn zabiega, Pani brat mu nie da, bo jemu ta działka się nie należy. Zresztą, gdyby syn tę działkę dostał, to szybko by ją sprzedał, a pieniądze nieciekawie stracił.
Wszystkich, którzy pragną skontaktować się z Krzysztofem Jackowskim, zapraszamy do korzystania z naszego pośrednictwa - tel. 889 239 323 lub [email protected]. Adres do wysyłki: Tadeusz Woźniak, Urząd Pocztowy Gdynia 24, ul. 2 MPS 11, 81-624 Gdynia, skr. 21.
Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki