Warszawianie za cel obrali sobie obecnie ósme miejsce. Widać, że są mocno zdeterminowani, by zrealizować zadanie. Tydzień temu postraszyli przed własną publicznością Asseco Resovię Rzeszów (przegrali 1:3), a w sobotę ograli 3:0 Lotos Trefl Gdańsk.
- Jestem bardzo szczęśliwy z trzech punktów. Naszym celem jest w tym momencie to, żeby dogonić ekipę z Olsztyna. Zostało jeszcze kilka kolejek do końca, więc jest to możliwe. Będziemy walczyć! - zapowiada trener Jakub Bednaruk.
Szkoleniowiec ekipy z Warszawy podkreślił, że w tym tygodniu drużyna nie skupiała swojej uwagi tylko na elementach siatkarskich. Walczyła bowiem z innym problemem. Z jakim?
- Przez cały ten tydzień pracowaliśmy nad naszymi głowami. Dlaczego? Bo po ostatnim meczu z Asseco Resovią nie byłem zadowolony przede wszystkim z tego, że brakuje nam wiary w zwycięstwo. A dziś było już inaczej. Pomimo tego, że w pierwszym i drugim secie musieliśmy gonić wynik, to jednak wierzyliśmy, że możemy wygrać. Cały tydzień powtarzaliśmy sobie to samo - jedziemy do Gdańska po trzy punkty. Nie interesuje nas piękna porażka - dodał trener Bednaruk.
No i warszawianie dopięli swego mocno komplikując tym samym sytuację Lotosu Trefla. Dla gdańskich siatkarzy w sobotę oddalił się bowiem finał PlusLigi.
Follow https://twitter.com/baltyckisportOpracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?