MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak Arka Gdynia mogła zremisować ten mecz? Celowniki do poprawy od zaraz! [STATYSTYKI, TABELA]

ŁŻ
Tomasz Bolt/Polska Press
Piłkarze Arki jechali do Pruszkowa po trzy punkty. Ostatecznie przywieźli tylko jeden, remisując z Pogonią Siedlce 2:2. Analizując statystyki pomeczowe, ten pojedynek po prostu trzeba było wygrać!

Wygrać to chyba jednak mało powiedziane. W tym spotkaniu Arka mogła strzelić kilka bramek i wręcz rozbić rywala. Ale w ostatnim czasie celowniki gdynian są mocno rozregulowane, a żółto-niebiescy momentami pudłują na potęgę.

W starciu z Pogonią gdynianie oddali na bramkę rywala w sumie 16 strzałów przy zaledwie sześciu rywala. Co więcej, 11 z nich leciało w światło bramki. Rywale celnych strzałów oddali natomiast pięć, a dwa z nich znalazło się tam, gdzie powinno. Aż trudno zatem uwierzyć w to, że podopieczni trenera Grzegorza Nicińskiego zdobyli w tym starciu zaledwie jeden punkt.

Grzegorz Niciński, trener Arki Gdynia: Nie zawsze idzie się "na wariata"

Gdynianie mieli też w tym pojedynku sześć okazji, by zdobyć bramkę po rzutach rożnych. Rywale z narożnika boiska piłkę dogrywali natomiast tylko trzy razy.

- Stworzyliśmy dzisiaj znowu dużo sytuacji, wykorzystaliśmy tylko dwie. Ten punkt trzeba szanować, ale przyjechaliśmy po trzy i nasza sytuacja w tabeli jest średnia - powiedział po tym spotkaniu trener Grzegorz Niciński.

Pierwszą bramkę dla Arki w tym spotkaniu zdobył Michał Marcjanik, a punkt uratował natomiast Rafał Siemaszko.

W najbliższą niedzielę gdynianie postarają się zdobyć trzy punkty w starciu z Miedzią Legnica. Początek meczu zaplanowano na godz. 17.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki