- Jestem po wstępnych rozmowach z klubem i są duże szanse, że tu zostanę - mówi w rozmowie z serwisem trojmiasto.pl Izabela Bełcik.
Zawodniczka sopockiego teamu zdradziła również, jak wyglądała jej współpraca z byłym już szkoleniowcem Atomu Trefla, Teunem Buijsem. Jak sama przyznała, nie zawsze zgadzała się z Holendrem.
- Mam swoje lata i filozofię gry. On także miał swoją, dlatego też na pewnych płaszczyznach ścieraliśmy się. Nie było jednak tego na boisku, gdyż tam nie mogliśmy robić niczego przeciwko sobie. Zawsze dochodziliśmy do konsensusu - wyjaśniła.
Doświadczona reprezentantka Polski wyjaśniła również, że odejście holenderskiego trenera z Sopotu dało drużynie dodatkowy impuls. Być może właśnie dzięki temu drużyna zdobyła brązowy medal.
- Na sam koniec, po półfinałach, gdy w drużynie panował marazm, trener Buijs stwierdził jednak, że jedyną opcją, którą może zrobić, to odejść. Tym chciał dać bodziec drużynie, pokazać, że jeszcze coś się może wydarzyć, wstrząsnąć nami i nagle wyszedł medal. Trudno jednak powiedzieć, czy brąz był konsekwencją jego decyzji. Po prostu zagrałyśmy dobre mecze - dodał Bełcik.
Źródło:www.trojmiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?