- To drzewko gotowe. Od razu udekorowane. Ma być czymś odmiennym - mówi Ryszard Sylka, burmistrz Bytowa.
Drzewko ma 8 m wysokości, ale jest też możliwość podwyższenia jej do 12 metrów. Urzędnicy mają nadzieję, że mieszkańcy zaakceptują choinkę.
- Drzewko naturalne jest tańsze, ale dekoracja najwięcej kosztuje. Tu mamy wszystko w komplecie na lata - podkreśla Sylka.
Przeciwnikiem sztucznej choinki jest radny Bogdan Adamczyk. - Może i będzie ładnie wyglądać, ale to nie to samo co żywe drzewko. Uważam, że Bytów nie musi być na siłę nowoczesny, skoro nawet Nowy Jork rokrocznie stawia naturalną choinkę. Trzeba trzymać się tradycji - nawołuje Adamczyk. - Zakup sztucznej choinki mogę porównać do kupienia gotowych dań ze sklepu na wigilijny stół. Postępując w taki sposób, mijamy się z tradycją.
Jego zdaniem w czasach oszczędności cena drzewka jest zdecydowanie za wysoka.
- Gminie zabrakło 30 tys. zł na zbudowanie parkingu przy lecznicy dla zwierząt, a tu lekką ręką wydaje się ponad połowę tej sumy - komentuje. - Możemy na to popatrzeć też z pozytywnej strony. W Bytowie mamy odnowiony rynek za 5 mln zł, a na nim fikuśną fontannę za 2 mln zł, która ciągle się psuje. Skoro ma działać tylko 4 miesiące w roku, to postawienie w centralnym jej punkcie choinki jest jakimś rozwiązaniem. Zawsze będziemy mogli poszczycić się, że posiadamy najdroższy stojak pod choinkę w Polsce.
Miasta na Pomorzu coraz częściej zamiast żywego drzewka, stawiają sztuczne. Co o tym myślicie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
