Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I ty możesz zostać pedofilem

Dorota Abramowicz
Świat Adama legł w gruzach w ostatnich dniach maja 2008 roku. Wtedy właśnie dowiedział się, że jest pedofilem i zajmie się nim prokurator.

Świat zawalił się także partnerce Adama, Karolinie. Sąd nakazał oddanie jej pięcioletniej córki, Moniki, pod opiekę byłemu mężowi. Nad starszą, Esterą, ustanowił nadzór kuratora. W uzasadnieniu sędzia V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rodzinnego Gdańsk Południe podała, że Karolina "razem z byłym konkubentem nagrała aparatem fotograficznym film, na którym małoletnia Monika naga wykonuje ruchy jakby pozowała do filmu pornograficznego, następnie konkubent klaszcze w dłonie z radości, bierze na ręce nagie dziecko i przytula". Ponadto Adam był ponoć karany, nadużywa alkoholu i chodzi po domu bez majtek.

Mimo tych zarzutów Adam nie został aresztowany. Do sądu dostarczył zaświadczenie o niekaralności. Ma przyjaciół, którzy poświadczą, że nie jest pijakiem. Dziewięcioletnia Estera w rozmowie z psychologiem nie potwierdziła, że widziała go bez majtek.

Jednak Adam, choć zapewnia, że kocha Karolinę, już się od niej wyprowadził. A Monika nadal przebywa u ojca.

Adam - 31 lat, absolwent politechniki, pracuje w jednej z gdańskich firm. Wolny, bez zobowiązań. Do dnia, w którym poznał Karolinę, rozwódkę, matkę dwóch córek.

- Ujął mnie jej stosunek do dzieci. Sam straciłem matkę jako czterolatek, widziałem, jak stara się, by córki nie odczuły braku ojców. Bo Karolina to kobieta po przejściach - opowiada.

Przejścia Karoliny to dwa nieudane związki. Pierwszy - gdy miała zaledwie 17 lat. Jako zbuntowana nastolatka rzuciła szkołę, pracowała latem jako kelnerka w jednym z gdańskich lokali. Tam poznała ojca Estery. Zaimponował jej przystojny obcokrajowiec.

- Dwa lata byłam z nim - mówi. - Zostawił mnie, kiedy urodziłam córkę.

Estera miała trzy latka, gdy Karolina wyszła za ojca Moniki. Rozstali się rok później.
- Bił mnie - twierdzi Karolina. - W komisariacie przy ul. Krynickiej w Gdańsku założono mi z tego powodu niebieską kartę. Poza tym źle traktował Esterę. Złożyłam pozew o rozwód, wróciłam do matki.
Po rozwodzie rozpoczęła się walka o Monikę. Bez żadnych reguł. W pismach, kierowanych do sądu, mąż sugerował, że Karolina jest byłą prostytutką, a babcia Moniki, u której się zatrzymały, mieszka w patologicznej dzielnicy.
Sąd jednak - po wydaniu w tej sprawie opinii przez Rodzinny Ośrodek Diagnostyczno-Konsultacyjny - przyznał prawo do opieki nad córką Karolinie. Ojciec nie pogodził się z tą decyzją, po jednym ze spotkań z córką nie odwiózł jej do matki. Po dwóch tygodniach Monika została "odbita" przez Karolinę podczas wizyty u lekarza.

Zawirowania życiowe Karoliny nie odstraszyły Adama. W ubiegłym roku zamieszkali razem w niewielkim mieszkaniu w centrum Gdańska.

- Zdecydowałam się na ten krok mimo sprzeciwów mojej mamy - mówi dziś Karolina. - Mam trzech braci, ale dla niej jestem jedyną córką. Ona chce, byśmy zawsze były razem.

Wyginam śmiało ciało

Wszystko zaczęło się od filmu, nagranego aparatem fotograficznym przez Esterę latem ubiegłego roku. Adam przez wiele nieprzespanych nocy przypominał sobie każdą chwilę tamtego wieczoru. Szukał oznak zbliżającej się katastrofy.

Był ciepły, lipcowy wieczór. Karolina umówiła się w kawiarni w pobliżu domu z koleżanką i jej matką, kuratorem szkolnym. Adam został z dziećmi.

- W takich chwilach wymyślaliśmy "imprezki" - wspomina Adam. - Dla dziewczynek była to okazja do zabawy. Kupiliśmy chrupki, herbatę rozlaliśmy do "dorosłych" lampek do wina, wypożyczyliśmy komedię "Tylko mnie kochaj" z Maciejem Zakościelnym i małą dziewczynką, która szuka tatusia.
Film się skończył około godziny 19 i Adam wysłał do Karoliny SMS-a, że ma wracać na kąpiel dzieci. Monika pobiegła do łazienki, ściągnęła ubranie. Rozbawiona Estera na cały regulator nastawiła płytę z ulubionego filmu "Madagaskar".
- "Wyginam śmiało ciało" - rozległ się donośny głos Krzysztofa Tyńca, śpiewającego partię roztańczonej surykatki. Monika, w przykrótkiej koszulce, wybiegła z łazienki. Weszła na stół, zaczęła tańczyć.

Estera wyciągnęła prezent na niedawne urodziny - cyfrowy aparat fotograficzny. Od kilku dni nie rozstawała się z nową zabawką, bez przerwy uwieczniała sceny z życia rodzinnego. Sfilmowała tańczącą siostrę, bałagan po "imprezce" i klaszczącego w takt muzyki Adama.

- Stałem za stołem, pilnując, by Monika nie spadła - mówi Adam. - Zdjąłem ją w chwili, gdy Karolina z koleżankami wchodziła do domu.

Niespełna rok później Estera przyniosła aparat na ślub wujka. Włożyła go do torby z rzeczami siostry, które - wraz z Moniką - zabrał podczas wesela były mąż Karoliny.

Pornos z Zakościelnym

Film trafił do prokuratury i do sądu. Sędzia natychmiast zadecydowała o przekazaniu Moniki pod opiekę ojca. Informacja ta dotarła do Karoliny dopiero 28 maja, kiedy już na odwołanie było za późno.

Oprócz filmu, sąd rodzinny uwzględnił doniesienie matki Karoliny, Renaty Z., która w piśmie do sądu napisała, że Adam był karany, leczy się u psychiatry, pije, bije i chodzi bez majtek.

- Mama nie wiedziała, co robi - twierdzi Karolina. - Ona jest... powiedzmy specyficzna, ale nie chcę o tym mówić. Pismo napisał były mąż, a ona je tylko podpisała.

Adam nie przebiera w słowach: - Teraz muszę udowadniać, że nie jestem wielbłądem! Dlaczego nikt nie sprawdził, w jakiej poradni leczy się pani Renata?
Renata Z., matka Karoliny, patrzy na mnie z napięciem.
- Co ja teraz mam zrobić? - pyta bezradnie. - Nie wiedziałam, że to tak się skończy. Były zięć poradził, bym coś takiego podpisała, a wtedy Karolinka wróci razem z dziećmi do mnie, do domu...
- To była nieprawda?

- Pewnie, że nieprawda, ale ja nigdy tego Adama nie lubiłam. Tego jej męża też nie. Zresztą sama mam depresję. Tylko dzieci mi szkoda. Wie pani, że Monisia tęskni?

Podczas kolejnej, wrześniowej sprawy Renata Z. wycofała wcześniejsze doniesienie przeciw przyjacielowi córki. Karolina przyniosła zaświadczenie ze szkoły Estery, że jest dobrą matką i działa w trójce klasowej. Sąd jednak utrzymał w mocy decyzję o zabraniu Moniki i kuratorze dla Estery, motywując ją potrzebą ochrony dzieci.

Adam: - To jest chore! Dla sądu i ławników "Wyginam śmiało ciało" i "Tylko mnie kochaj" to tytuły z gatunku "tylko dla dorosłych"! Starszy ławnik spytał, co to za film "Tylko mnie kochaj" i czy jest on moim zdaniem odpowiedni dla dzieci! Zdenerwowany odpowiedziałem, że to taki pornos z Zakościelnym i małą dziewczynką!

Adam sam zgłosił się do prokuratury. Został poinformowany o toczącym się tam postępowaniu. Przesłuchania objęły m.in. Esterę.

- Czuję się osaczony - mówi Adam.

Estera chowa aparat w szafie

Adam biega między sądem a prokuraturą. Od Karoliny wyprowadził się już w sierpniu, by nie robić jej kłopotów przy staraniach o odzyskanie dziecka. Sprawa przed sądem została odroczona do 22 października.
- Sąd czeka na opinię RODK - wyjaśnia wizytator Sądu Okręgowego w Gdańsku, Jolanta Żywicka-Witt. I już bez nawiązywania do tej konkretnej sprawy dodaje: - Zarzuty o molestowanie stają się ostatnio, niestety, "modne". Rodzice potrafią walczyć latami. Szkoda, że nikt nie myśli o dzieciach.

Przed dwoma dniami prokuratura podjęła decyzję w sprawie Adama.
- Doniesienie o molestowaniu dziecka nie potwierdziło się - informuje szef Prokuratury Gdańsk Oliwa, Cezary Szostak. - Sprawa idzie w kierunku umorzenia. Równocześnie zastanawiamy się nad włączeniem do sprawy przed sądem rodzinnym prokuratora.

- Po co?

- Tym, co się stało, zostały pokrzywdzone obie siostry. Prokurator może pełnić rolę rzecznika interesu społecznego, chroniącego dobro dzieci.

Monika rozmawia często przez telefon z Esterą. Estera tęskni za siostrą. Obwinia się, że to ona - przez nagranie filmu i pozostawienie aparatu w rzeczach Moniki - doprowadziła do katastrofy. Aparat leży nieużywany w szafie.

Imiona bohaterów zostały zmienione

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki