Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

HMŚ Sopot 2014. Lekkoatleci to sportowcy, którzy nie mają wygórowanych żądań

Rafał Rusiecki
mat. prasowe
Kolejne reprezentacje przyjeżdżają do Trójmiasta na halowe mistrzostwa świata w lekkoatletyce Sopot 2014. Zawodnicy ze 141 krajów będą mieszkać w hotelach w Sopocie i Gdańsku Jelitkowie.

W najlepszej sytuacji są rzecz jasna Polacy. Niektórzy, jak na przykład Anna Rogowska czy Karolina Tymińska, nie musieli nawet rezerwować miejsc hotelowych, ponieważ mają rzut beretem z domu do hali Ergo Arena.

Większość z naszych reprezentantów, którzy po halowych mistrzostwach Polski została w Trójmieście, zakwaterowana została w hotelu Golden Tulip Gdańsk Residence. W tym czterogwiazdkowym ośrodku w Gdańsku Jelitkowie mają dobre warunki do odpoczynku.

- Wszyscy chwalą pobyt, wyżywienie i warunki zakwaterowania - mówi Wiesław Rożej, kierownik zgrupowania naszej reprezentacji. - Jesteśmy w bardzo spokojnej części miasta. Blisko stąd do morza. Obsługa hotelowa szybko spełnia nasze dodatkowe życzenia żywieniowe, na przykład kiedy chodzi o sałatki. Czy pozwalam zawodnikom na morsowanie? No, nie. Na razie tylko lekarz Tomek Mikulski kąpał się w Bałtyku. Ubrał się jednak w piankę.

Organizatorzy nie chcą zdradzać, w których hotelach znalazły się pozostałe reprezentacje narodowe. Zasłaniają się względami bezpieczeństwa. Łowcy autografów nie powinni mieć jednak utrudnionego zadania, wszak gwiazd lekkoatletyki szukać muszą w hotelach sopockich i gdańskich (tych położonych w sąsiedztwie Ergo Areny). Z kolei tzw. rodzina IAAF rozgości się w sopockich Sheratonie oraz Grand Hotelu. Dziennikarze mieszkać będą w hotelach Haffner i Rezydent. Łącznie zarezerwowano 2,5 tys. miejsc.

- Lekkoatleci to nie są piłkarskie gwiazdki lub ludzie show- biznesu, którzy zawsze mają jakieś specjalne życzenia hotelowe - wyjaśnia Bartosz Tobieński, rzecznik Ergo Areny. - Zakwaterowani są w pojedynczych i podwójnych pokojach.
Duża grupa sportowców gościć będzie chociażby w sopockim Mera SPA Hotel. Tam zamieszkali m.in. lekkoatleci ze Stanów Zjednoczonych.

- Cenimy sobie prywatność naszych gości - zaznacza zapytany o pozostałe reprezentacje Kamil Lipski, dyrektor marketingu i sprzedaży w Mera SPA Hotel. - Bardzo nietypowych życzeń sportowców nie odnotowaliśmy. Na wszystko jesteśmy przygotowani. Duże reprezentacje interesowały się przede wszystkim naszym zapleczem medycznym. Jeśli chodzi o kuchnię, to nie mieliśmy zbyt wiele do powiedzenia, ponieważ otrzymaliśmy menu narzucone przez IAAF. Będziemy serwować głównie makarony, białe mięso i dużo warzyw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki