- Pokrzywdzona zgłosiła się na policję początkowo informując jedynie o fakcie kradzieży dokonanej na jej szkodę. Po tygodniu ponownie zgłosiła się do funkcjonariuszy informując, że oprócz rabunku doszło również do gwałtu. Postępowanie jest w toku, aktualnie oczekujemy na przeprowadzenie czynności z udziałem pokrzywdzonej przed sądem. Pierwszy termin przewidujący jej udział nie doszedł do skutku – mówi prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Zobacz też: Porwanie, gwałt i dręczenie 18-latka. Jest akt oskarżenia
O sprawie jako pierwszy napisał portal Onet.pl. Według relacji samej pokrzywdzonej, na którą powołują się dziennikarze, do zdarzenia miało dojść po godzinie 22 przy Hucisku na skwerze naprzeciwko tzw. Starego Żaka, czyli siedziby Rady Miasta Gdańska. Kobieta twierdzi, że sprawcą, który wciągnął ją w krzaki, miał być „wysoki, bardzo chudy mężczyzna”, a towarzyszyć mu miało 3 innych mężczyzn. Później sprawcy mieli dokonać kilku transakcji korzystając ze zrabowanej jej karty kredytowej.
Co ciekawe, rozbieżności dotyczą daty zdarzenia. W rozmowie z Onet.pl pokrzywdzona twierdzi, że napaść miała miejsce 18 czerwca, tymczasem z relacji prokuratury wynika, że zgłoszenie dotyczy wieczora dwa dni później - 20 czerwca.
Zobacz też: Gdańsk. Była więziona i gwałcona. Uciekła skacząc z czwartego piętra. Internauci zebrali dla niej 250 tys. zł
TVN244/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?