- Cieszymy się, że wygrywamy. Każde zwycięstwo jest ważne. W grze jest jednak jeszcze trochę mankamentów, nad którymi musimy pracować. Rozwój miał przecież swoje sytuacje i to jeszcze przy stanie 0:0 - komentuje trener Grzegorz Niciński.
Teraz przed gdynianami mecz z Bytovią na wyjeździe. Spotkanie to zaplanowane zostało na sobotę (początek o godz. 18). Trener Niciński nie ma wątpliwości, że w tej batalii trzeba będzie zostawić znacznie więcej sił na murawie, by wygrać.
- Dziś się cieszymy, jednak już jutro mamy trening, potem mecz grają rezerwy i myślimy już o Bytovii. Trzeba zagrać lepiej niż dzisiaj, by zdobyć punkty w Bytowie. Fajnie się pracuje, gdy zdobywamy punkty. Mamy swoją mini passę i chcemy, by trwała ona jak najdłużej. Te punkty na pewno napędzą nas do jeszcze cięższej pracy - tłumaczy.
Znakomicie w sobotnim meczu spisał się Marcus da Silva. Brazylijczyk trzy razy wpisał się na listę strzelców.
- Dziś zadecydowały indywidualne umiejętności Marcusa. Przebudził się i to od razu zdobył trzy bramki. Piękny strzał na 1:0, zaraz po przerwie druga bramka. Marcus może jednak grać jeszcze lepiej. Mam nadzieję, że te bramki pomogą mu i całej drużynie - dodał trener Niciński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?