Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gryf czeka na rywala

Tomasz Smuga
Gryf ponownie chciałby zmierzyć się z drużyną z ekstraklasy
Gryf ponownie chciałby zmierzyć się z drużyną z ekstraklasy T. Bołt
Ruch Chorzów, Górnik Zabrze, Cracovia Kraków, Polonia Warszawa, Lech Poznań, Legia Warszawa, Śląsk Wrocław, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Wisła Kraków, Widzew Łódź (wszystkie z ekstraklasy), Arka Gdynia, Polonia Bytom (z I ligi), MKS Kluczbork, Ruch Zdzieszowice (z II ligi) i trzecioligowa Limanovia Limanowa - wśród tych drużyn kryje się potencjalny rywal Gryfa Orlex Wejherowo w 1/8 Finału Pucharu Polski.

O tym, na kogo trafią żółto-czarni, dowiemy się piątkowego wieczoru. Losowanie odbędzie się o godz. 19.55 na antenie TVN Turbo.


Na tym szczeblu rozgrywek drużyny grają nadal jeden mecz. Jeśli w regulaminowym czasie nie zostanie wyłoniony zwycięzca, odbędzie się dogrywka, a w ostateczności seria rzutów karnych.


- Gospodarzem spotkania będzie zespół, który w zeszłym sezonie występował w niższej lidze albo zajął niższe miejsce w tabeli - tłumaczy Agnieszka Olejkowska, rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Nożnej.


Podczas losowania wejherowski klub będzie trzymał kciuki, żeby los nie skonfrontował ich z innym trzecioligowcem.

- Nie chcemy trafić na Limanovię z tego względu, że czekałaby nas daleka i długa podróż na południe Polski. A to wiązałoby się z dodatkowymi kosztami - mówi Wiesław Renusz, dyrektor ds. sportowych w Gryfie Orlex Wejherowo.


Sami piłkarze chcieliby ponownie zmierzyć się z którymś z ekstraklasowych zespołów.


- Podtrzymuję swoje zdanie jeszcze przed losowaniem 1/16 finału Pucharu Polski. Pochodzę z Mazowsza, dlatego chciałbym trafić na Legię Warszawę - zdradza Łukasz Krzemiński, piłkarz Gryfa.


- Jak spadać, to z wysokiego konia. Dlatego marzy mi się rywalizacja z którymś z czołowych i zarazem medialnych zespołów, takich jak Wisła Kraków, Lech Poznań, czy właśnie Legia Warszawa - mówi Maciej Szymański, środkowy pomocnik żółto-czarnych, jednak po chwili zastanowienia dodaje: - Z drugiej strony, jeśli nie trafilibyśmy na żaden z tych zespołów, to chciałbym zagrać np. z Arką Gdynia. Myślę, że mielibyśmy z nimi szansę. Wtedy w ćwierćfinale moglibyśmy trafić na czołowe zespoły ekstraklasy. Drużyny grają dwa mecze, więc mielibyśmy okazję zagrać na fajnym stadionie i poczuć tę wspaniałą atmosferę.


Dodajmy, że gryfici grają nie tylko o prestiż i sławę, ale także o niemałe pieniądze. PZPN za zdobycie pucharu przekaże zwycięzcy 400 tys. zł. Do tego główny sponsor Gryfa zapowiedział, że jeżeli udałoby się wejherowianom wygrać te rozgrywki, to jest w stanie dać im wysoką premię.


- Za zdobycie Pucharu Polski jestem w stanie asygnować poważne pieniądze. Powiedzmy, że pół miliona zł. Bardzo chciałbym je stracić - mówi Wojciech Gębarowski, prezes firmy Orlex.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki