Bo deptak czy ulica to już nie plaża, tu obowiązują inne zasady. W tym roku już co prawda za późno, ale magistrat zaczął zastanawiać się nad kampanią społeczną wymierzoną w miłośników półnagiego wypoczynku. Zamierza ją wcielić w życie w przyszłym roku.
- Zbieramy informacje z innych miast w całej Europie, które mierzyły się z podobną sytuacją. W niektórych uregulowano to prawem lokalnym - przyznaje Magdalena Jachim, rzeczniczka sopockiego magistratu, dodając, że problem turystów topless dotyczy wszystkich kurortów, gdzie strefa plażowa łączy się bezpośrednio z centrum miasta.
Choć nad formą urzędnicy jeszcze się zastanawiają, prawdopodobnie na sopockich ulicach pojawią się tablice przypominające gościom, że po wyjściu z plaży wypada zasłonić, nawet wysportowaną klatę. Urzędnicy przyznają bowiem, że dostawali sygnały o tym, że wielu i gości i mieszkańców czuje się zniesmaczonych widokiem półnagich osób. Nierzadko zdarza się, że turyści nocujący w hotelach bądź kwaterach blisko plaży udając się na nią, wychodzą już w stroju kąpielowym.
Czytaj więcej: Golizna na sopockiej plaży nie razi, na deptaku - może gorszyć.Co chcą zrobić urzędnicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?