- Dużo się teraz mówi o szkodach, jakie powoduje wydobycie gazu łupkowego - tłumaczy Mirosław Śmiegiel, sołtys Bągartu. - Odniosłem wrażenie, że firma, która będzie u nas prowadzić badania, chciała nas uspokoić.
Mieszkańcy Bągartu są świadomi, że niewiele zależy od ich decyzji w sprawie badań. Chcieli jednak dowiedzieć się, na czym one polegają i co się stanie, gdy okaże się, że gaz tu występuje. Firma odpowiedzialna za poszukiwania zorganizowała w bągarckiej świetlicy spotkanie, podczas którego jej przedstawiciele odpowiadali na pytania mieszkańców wsi. Podobne spotkanie odbyło się też w gminie Stary Dzierzgoń.
- To, że badania będą u nas prowadzone to wynik położenia geograficznego i układu geologicznego - mówi Marek Turlej, wójt Starego Dzierzgonia. - Jeśli złoża gazu uda się odnaleźć, to dla gminy oznaczać będzie wydźwignięcie z trudnej sytuacji finansowej. Wpływy z podatków znacząco zasiliłyby nasz budżet.
Bągarcianie dowiedzieli się, na czym polega proces poszukiwania i wydobycia gazu. Chcieli jednak poznać wyniki badań poziomu hałasu i wpływu eksploracji na środowisko naturalne. - Chciałem wiedzieć, jak firma zamierza zabezpieczyć drogi - dodaje sołtys Śmigiel. - Wiadomo, że za badaniami idzie transport ciężkiego sprzętu. Zapewniono nas, że samochody ważą nie więcej niż 37 ton i w przypadku uszkodzeń firma dokona napraw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?