Oczywiście było to dla Lechii bardzo duże osłabienie, bo niemal przez całą drugą połowę gdańszczanie musieli radzić sobie w dziesiątkę. Gerson przyznał po meczu otwarcie, że jest mocno zdołowany.
- Przechodzę teraz trudny czas. Dostałem czerwoną kartkę, osłabiłem zespół i przegraliśmy mecz z Koroną. Poza tym będę musiał pauzować w następnej kolejce. To wszystko jest mocno dołujące, ale muszę być ponad tym. Jeśli po takim meczu straciłbym motywację do walki, musiałbym chyba przestać grać w piłkę - powiedział Gerson oficjalnej stronie Lechii Gdańsk.
W poprawie nastroju zawodnikowi pomagają koledzy z drużyny. Nie można przecież całej winy za porażkę w Kielcach zrzucić na Gersona. W końcu Lechia straciła tam aż cztery bramki.
- Dla mnie piłka nożna jest wszystkim, jak gram dobrze, to jestem szczęśliwy, gdy mi nie idzie, to łapię doła. A ja jestem człowiekiem, który nie lubi być smutnym i nieszczęśliwym, dlatego muszę jak najszybciej wrócić do gry na wysokim poziomie. Chciałbym znów cieszyć się grą i dawać kibicom Lechii dużo powodów do radości - tłumaczy.
W najbliższym meczu, z liderem Ekstraklasy - Piastem Gliwice - Gerson na pewno nie zagra. Mecz ten zaplanowano na sobotę na Stadionie Energa Gdańsk (godz. 18).
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
