Gdynia - Wejherowo: Busem bez hamulców woził pasażerów

- Inspektorzy jadąc z punktu kontrolnego zauważyli na drodze bus w fatalnym stanie - mówi Grzegorz Kamiński, pomorski wojewódzki inspektor transportu drogowego. - Jak się okazało, mieli uzasadnione podejrzenia żeby skontrolować pojazd.

Po wysadzeniu pasażerów na stacji końcowej, w obecności diagnosty inspektorzy transportu drogowego dokładnie zbadali stan techniczny pojazdu.

- Brakowało zacisków oraz klocków na lewym przednim kole, przez co różnica siły hamowania na pierwszej osi wyniosła 98 procent - zaznacza Kamiński. - Na tylnej osi różnica wyniosła 68 procent. Pojazd miał krzywą i popękaną ramę oraz bardzo zaawansowaną korozję nadwozia i podwozia. Ponadto z pojazdu wyciekały wszystkie możliwe płyny eksploatacyjne, włącznie z paliwem. Stwierdzono kilka innych "mniejszych" usterek takich jak brak łącznika stabilizatora oraz luzy w układzie kierowniczym. Na pewno wystąpimy do organu, który wydał zezwolenie temu przewoźnikowi.

Zobacz ZDJĘCIA busa w serwisie gdynia.naszemiasto.pl

Bus został skierowany na parking administracyjny. Kierowcy został odebrany dowód rejestracyjny pojazdu. Dostał również 500 zł. mandatu i sześć punktów karnych za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. Został też ukarany mandatem w wysokości 800 zł za brak szkolenia okresowego. Mimo tego, chciał kontynuować podróż busem.

- Nie chcę tego komentować - mówi pomorski wojewódzki inspektor transportu drogowego. - To przerażające, staramy się, żeby takich przypadków było jak najmniej.

O TYM SIĘ MÓWI NA POMORZU:

* Pomorze: Nie ma leków dla chorych na raka!
* Zawiadomienie posłów PiS ws. bramy Stoczni Gdańskiej w Prokuraturze Apelacyjnej
* Zabójstwo w zakładzie karnym w Sztumie: Będą kolejne badania dyrektora Andrzeja G.?
* Gdynia: Policja wkroczyła do Floty. Szef klubu zatrzymany
* Gdańsk: Sprawa Patryka Palczyńskiego wraca do prokuratury