Miesiąc temu 35-letnia gdańszczanka poinformowała policjantów z Oruni, że z przedniego siedzenia samochodu skradziono jej torebkę, w której było 100 zł, telefon komórkowy warty 1 tys zł oraz dokumenty. Złodziej wykorzystał fakt, że pokrzywdzona pozostawiła swoje auto na chwilę otwarte.
Funkcjonariusze zajęli się tym zgłoszeniem i cały czas pracowali nad ustaleniem sprawcy tej kradzieży. Wczoraj wieczorem zatrzymali kompletnie zaskoczonego 30-letniego gdańszczanina, którego łupem padła torebka 35-latki. Przy mężczyźnie kryminalni znaleźli skradziony telefon komórkowy. Po zatrzymaniu mieszkaniec Gdańska trafił do policyjnego aresztu.
Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody