MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Strachy na Lachy zagrają w klubie Kwadratowa

Marcin Mindykowski
Na zimę 2010 roku planowa jest premiera nowej płyty Strachów na Lachy pt. "Dodekafonia"
Na zimę 2010 roku planowa jest premiera nowej płyty Strachów na Lachy pt. "Dodekafonia" Marcin Oliva Soto
Strachy na Lachy to jedna z tych formacji, które, mimo wcale niekrótkiego stażu na polskiej scenie, wciąż moga liczyć na młodych słuchaczy. Bez względu więc na to, jak często by koncertowali, zawsze mogą spodziewać się kompletu publiczności .

Nie ma więc siły, żeby - choć grupa gościła u nas zaledwie dwa miesiące temu - fani tym razem nie dopisali. Tym bardziej że zespół jest w newralgicznym momencie - tuż przed wydaniem nowej płyty z pierwszym od ponad czterech lat autorskim materiałem.

Przedtem warto jednak przypomnieć muzyczny rodowód Strachów na Lachy. Grupa wywodzi się oczywiście z Pidżamy Porno - kultowej już, punkowej grupy, która podbiła serca polskiej młodzieży w drugiej połowie lat 90. i na początku kolejnej dekady. Niedostatki wykonawcze zespół zawsze z nawiązką nadrabiał sceniczną szczerością, zaś jego lider, Krzysztof "Grabaż" Grabowski - takimi tekstami jak wymierzony w elity "Bal u senatora", rozliczający się z porażkami transformacji "Styropian" czy pesymistyczna "Twoja generacja" - szybko dołączył do pierwszej ligi zaangażowanych tekściarzy, stając w jednym rzędzie z Muńkiem Staszczykiem czy Kazikiem Staszewskim.

Żeby w pełni realizować swoje fascynacje muzyką folkową, w 2002 roku Grabaż założył Strachy na Lachy, które okazały się na tyle trafioną formułą, że lider zakończył istnienie Pidżamy.

Nurtem od zawsze obecnym w jego projektach było też nagrywanie utworów własnych idoli muzycznych w nowych wersjach (dość wspomnieć covery T.Love czy Kultu). Na tym polu formuła Strachów także przyniosła pełną realizację - w niedługim czasie ukazały się aż dwa takie projekty: album "Autor" z piosenkami Kaczmarskie-go i płyta "Zakazane piosenki" zbierająca utwory polskich grup undergroundowych z lat 80.

Przyszedł jednak czas na nagranie długo oczekiwanego, trzeciego autorskiego materiału Strachów. 11 listopada muzycy przedstawili pilotujący go utwór "Żyję w kraju", który starych fanów Grabaża z pewnością zadowoli - jest w nim i typowa dla jego projektów melodyjność, i gorzka publicystyka dotykająca polskiej rzeczywistości.

Gdańsk, 29.11, Klub Kwadratowa, ul. Siedlicka 4. Godz. 20. Bilety: 20-35 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki