Od przyszłego roku szkolnego gdańskie technika mają więc uczyć nowych specjalności - technik energetyk, technik gazownictwa, technik urządzeń i systemów energetyki odnawialnej oraz technik lotnictwa.
- Prowadzimy z dyrektorami szkół rozmowy dotyczące kwestii organizacyjnych oraz rozeznanie w zapotrzebowaniu na rynku, będziemy też rozmawiać z przedsiębiorstwami w danych branżach - zdradza Jerzy Jasiński, zastępca dyrektora Wydziału Edukacji w Urzędzie Miejskim w Gdańsku.
Gdy pod koniec 2010 roku wprowadzono do klasyfikacji zawodów nowe profesje, miasto po konsultacji z Powiatową Radą Zatrudnienia zaczęło rozważać poszerzenie oferty kształcenia zawodowego. Chęć otwarcia nowych kierunków zgłaszają też same szkoły.
- Niedługo rozpoczynamy nabór do zawodu technik urządzeń i systemów energetyki odnawialnej - zapowiada Jerzy Dorau, dyrektor Zespołu Szkół Energetycznych w Gdańsku. - Zainteresowanie tego rodzaju specjalnością zgłaszali nam na targach edukacyjnych sami gimnazjaliści. Ponadto przybywa elektrowni wiatrowych, ma powstać elektrownia jądrowa, a ktoś musi je przecież obsługiwać. Absolwenci tej specjalności będą mogli pracować także przy biopaliwach.
Pomorze: Uczniowie deklarują, że wolą technika niż licea
O tym, że energetyka to zawód przyszłości, przekonani są też fachowcy. - Zapotrzebowanie na specjalistów, w tym energii odnawialnej, będzie rosło, bo takie są potrzeby środowiskowe i wymagania unijne - nie ma wątpliwości Alina Geniusz-Siuchnińska, rzecznik prasowy Energi-Operatora SA. - Ale będziemy potrzebować też informatyków do obsługi coraz bardziej skomplikowanych urządzeń.
Klasy z nowymi specjalnościami powstaną, o ile... będą chętni. Aby utworzyć daną specjalność, musi zgłosić się przynajmniej 29 osób. - Przy mniejszej liczbie tworzenie nowych klas jest nieopłacalne, bo z reguły część młodzieży się wykrusza po pierwszym i drugim roku - wyjaśnia Dariusz Wołodźko z biura prasowego gdańskiego prezydenta. - Oczywiście, jeśli zgłosi się 27 czy 28 chętnych, też utworzymy klasę.
- W przypadku specjalności technik lotnictwa, która miałaby być prowadzona w Szkołach Okrętowych i Ogólnokształcących Conradinum, musimy najpierw pomyśleć o tym, gdzie uczniowie będą mogli odbywać ćwiczenia praktyczne - dodaje dyrektor Jasiński. - Mamy nadzieję, że rozbudowujące się lotnisko w Rębiechowie będzie potrzebowało osób wykształconych w tym kierunku.
Liczy na to także Michał Dargacz, rzecznik Portu Lotniczego Gdańsk. - Zależy nam , żeby przewoźnicy tworzyli u nas bazy - mówi. - Gdyby się tak stało, potrzebowaliby na miejscu więcej osób np. do obsługi serwisowej samolotów.
Gdzie powstaną kolejne specjalności, jeszcze nie wiadomo.
- Zależeć to będzie m.in. od możliwości lokalowych szkół i liczby utworzonych w danych placówkach oddziałów klas pierwszych innych specjalności - wyjaśnia Wołodźko.
Obecnie w 33 technikach w Gdańsku (11 dla dorosłych) można kształcić się m.in. w zawodach technik informatyk, technik hodowca koni, technik architektury krajobrazu, technik analityk, technik cyfrowych procesów graficznych, technik inżynierii środowiska i melioracji czy technik logistyk.
- Część absolwentów techników trafia do szkół wyższych, część pracuje w zawodzie, a część w zupełnie innej branży - tłumaczy Wołodźko.
Tymczasem w gdańskich szkołach ponadgimnazjalnych w wyniku niżu demograficznego z roku na roku będzie ubywać uczniów. W tym roku do szkół średnich trafi o czterystu uczniów mniej niż przed rokiem. Miasto zlikwiduje też osiem oddziałów klas pierwszych w liceach.
Czytaj także:
Studia gwarantują bezrobocie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?